Rząd Nowej Zelandii chce zmienić flagę. Na obecnej fladze znajduje się brytyjski Union Jack, a kraj chce uniknąć kojarzenia z zależnością od Wielkiej Brytanii - podaje tvn24.pl.
Zmianę flagi Nowej Zelandii po raz pierwszy zaproponował przed rokiem, w czasie kampanii parlamentarnej, premier John Key. Mówił wtedy, że na obecnej znajduje się Union Jack, czyli flaga Wielkiej Brytanii, która "symbolizuje epokę kolonizacji, która już minęła". Ponadto obecna flaga bardzo przypomina flagę Australii, co wielokrotnie powodowało różne pomyłki. Nie wszyscy jednak zgadzają się z argumentami Key'a. Zwolennicy obecnej flagi podkreślają, że zmiana byłaby obrazą pamięci tych, którzy ginęli pod obecną flagą.
Mieszkańcy wysyłali propozycje
Premier Key rozpisał plebiscyt ws. zmiany flagi. Między 5 maja a 16 lipca każdy obywatel mógł przysłać swoją propozycję. Pojawiały się różne pomysły, np. proponowane przez dzieci lody, owce i ptak kiwi. Z 40 wzorów specjalna komisja wybierze cztery, które zostaną przedstawione obywatelom podczas pierwszego z dwóch referendów pod koniec 2015 roku. Drugie referendum przeprowadzone będzie w marcu 2016 roku. Wtedy rząd zapyta, czy mieszkańcy Nowej Zelandii chcą, aby wybrana w pierwszym głosowaniu flaga zastąpiła obecną. Koszt zmiany flagi szacuje się na około 26 mln dolarów.
tvn24.pl
Mieszkańcy wysyłali propozycje
Premier Key rozpisał plebiscyt ws. zmiany flagi. Między 5 maja a 16 lipca każdy obywatel mógł przysłać swoją propozycję. Pojawiały się różne pomysły, np. proponowane przez dzieci lody, owce i ptak kiwi. Z 40 wzorów specjalna komisja wybierze cztery, które zostaną przedstawione obywatelom podczas pierwszego z dwóch referendów pod koniec 2015 roku. Drugie referendum przeprowadzone będzie w marcu 2016 roku. Wtedy rząd zapyta, czy mieszkańcy Nowej Zelandii chcą, aby wybrana w pierwszym głosowaniu flaga zastąpiła obecną. Koszt zmiany flagi szacuje się na około 26 mln dolarów.
tvn24.pl