Wytropili Kajetana P. Dostali nagrody od ministra

Wytropili Kajetana P. Dostali nagrody od ministra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wręczenie nagród (fot. MSWiA/ Twitter)
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak wręczył nagrody finansowe funkcjonariuszom, którzy wytropili Kajetana P. na Malcie. – Składam Panom gratulacje i podziękowania. To wielki sukces, to jest też dowód na to, że polska policja jest profesjonalną służbą. Możemy być dumni, że Panowie tak wzorowo wykonują swoje obowiązki. – powiedział podczas spotkania.

Dodatkowo za nadzór i koordynację działań, które doprowadziły do zatrzymania Kajetana P. przedterminowy awans na stopień inspektora otrzymał Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu Piotr Mąka. W zatrzymaniu Kajetana P. brali udział policjanci z grupy pościgowej z Poznania oraz z Centralnego Biura Śledczego Policji, a także maltańscy funkcjonariusze.

 27-letni Kajetan P. jest podejrzewany o zabójstwo młodej kobiety na początku lutego w Warszawie. W jednym z mieszkań, wezwani do pożaru strażacy znaleźli w nadpalonym worku zwłoki młodej kobiety.

Łowcy cieni o zatrzymaniu Kajetana P.

– Na początku poszukiwań byliśmy za nim 5 dni, ten dystans na Malcie skrócił się do 20 minut – opowiadał funkcjonariusz CBŚP – W Berlinie byliśmy tydzień po nim, we Włoszech ten dystans skrócił się praktycznie do trzech dni, w momencie kiedy przyjechaliśmy na Maltę, on przyjechał dwa dni przed nami, natomiast kiedy policjanci maltańscy ustalili nam hotel, w którym przebywał, spóźniliśmy się trzy godziny. O godzinie 11:00 on się wymeldował z tego hotelu, natomiast policja maltańska z naszymi funkcjonariuszami byli tam o godzinie 14:00, czyli 3 godziny byliśmy za nim. Potem, jak wpłynęła informacja, że był w konsulacie tunezyjskim spóźniliśmy się 20 minut - 20 minut przed nami wyszedł z konsulatu tunezyjskiego – relacjonował.

Pomoc Maltańczyków

Polscy policjanci zostali przydzieleni do maltańskich, wraz z nimi wytypowali miejsca, do których mógł się udać Kajetan P. – W jednym z wytypowanych miejsc, czyli na największej pętli autobusowej w Valletcie, poszukiwany wysiadł z jednego z autobusów i wtedy policjanci maltańscy dokonali jego zatrzymania – opisuje funkcjonariusz. – W momencie zatrzymania on był naprawdę bardzo, bardzo zdziwiony. Natomiast zachowywał się bardzo spokojnie. Widać było po nim totalny spokój. Nienerwowy, nie kombinował. Zero emocji – dodaje.

W poszukiwaniach Kajetana P. łącznie wzięło udział ponad 100 policjantów. Ze strony polskiej byli to funkcjonariusze z Warszawy i Poznania. Z relacji stołecznych "łowców cieni" wynika, że przez cały czas poszukiwań, pracom towarzyszyło ogromne zaangażowanie policjantów z innych krajów.

Kim są "łowcy cieni" i "łowcy głów"?

Poznański Zespół Poszukiwań Celowych, zwany "łowcami głów", działa już od 15 lat. Zespół składa się z policjantów mających za sobą wieloletnią służbę w Policji oraz bogate doświadczenie, głównie w wydziałach operacyjnych i kryminalnych. Specjalizują się w poszukiwaniach m.in. podejrzanych o zabójstwa czy udział w zorganizowanych grupach przestępczych. Podczas swojej wieloletniej działalności zatrzymali ponad 500 osób, w tym kilkudziesięciu zabójców. Tylko w zeszłym roku ustalili i zatrzymali 46 osób, ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości.

Wydział tzw. „łowców cieni” powstał w 2011 roku. Obecnie znajduje się w strukturze Zarządu III CBŚP. W ciągu 4 lat policjanci tego wydziału zatrzymali ponad 200 poszukiwanych, w tym 86 poza granicami kraju. Osoby poszukiwane przez łowców to liderzy zorganizowanych grup przestępczych, członkowie tych grup, jak również osoby poszukiwane za najcięższego kalibru przestępstwa: zabójstwa, zgwałcenia, rozboje.

MSWiA, Policja.pl