Zelnik: W naszym kraju lepiej powodzi się oprawcom niż ofiarom

Zelnik: W naszym kraju lepiej powodzi się oprawcom niż ofiarom

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jerzy Zelnik (fot. JERZY STALEGA / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Jerzy Zelnik w rozmowie z WP przyznał, że zawsze był i jest zwolennikiem lustracji. - W naszym kraju lepiej powodzi się oprawcom niż ofiarom i dlatego trzeba zrobić z tym porządek, choćby dla sprawiedliwości dziejowej - przekonywał.

Zelnik odniósł się do ustaleń "Gazety Wyborczej". Wynika z nich, że w IPN znalazła się teczka tajnego współpracownika SB, którym miał być Jerzy Zelnik. - Nie chcę teraz komentować tej sprawy. To było wiele lat temu i nie pamiętam tych wydarzeń. Nie wiem, co może być w tych dokumentach, gdyż dotyczą one mojej wczesnej młodości. Obecnie bada je redaktor Cezary Gmyz. Więcej będę mógł powiedzieć w przyszły poniedziałek - stwierdził i przyznał, że istnieniem teczki jest zupełnie zaskoczony i nie wie, co mogłoby się w niej znajdować.

- To jest dla mnie zamierzchła przeszłość. Każdy człowiek, jeżeli jest uczciwy, to jest w stanie rozliczyć się z błędów młodości czy też późniejszego życia. Odwaga w ocenie własnego życia jest najważniejsza - ocenił.

Aktor podkreślił również, że krzywdzące są interpretacje, jakoby dostał rolę w zamian za współpracę. - Jeżeli spojrzymy na tę sprawę z tej perspektywy, to nie może tu być mowy o problemie. Proszę również wziąć pod uwagę to, co robiłem od 1968 roku, a zwłaszcza w latach 80. Moje życie najlepiej o mnie świadczy i jeżeli ktoś chce je oceniać, to niech je przeanalizuje. Zawsze byłem człowiekiem zaangażowanym i tak jest do teraz - przekonywał.


Wirtualna Polska