Katolickie wydawnictwo proponuje „lek duchowy” dla kobiet, które straciły dziecko

Katolickie wydawnictwo proponuje „lek duchowy” dla kobiet, które straciły dziecko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katolickie wydawnictwo Św. Stanisława oferuje na swojej stronie internetowej "lek duchowy wydawany bez recepty" skierowany do kobiet, które cierpią na depresję po utracie dziecka. Zestaw, które "obiecuje pocieszenie" po stracie dziecka, czy to w wyniku aborcji czy poronienia można nabyć za 9,90 zł.

Nazwa "leku", Consolatyna, pochodzi od łacińskiego słowa „consolatio”, czyli „pocieszenie”.  Z ulotki dołączonej do produktu wynika, że można go stosować „codziennie, o dowolnej porze dnia i nocy". Aby go zakupić nie jest potrzebna żadna recepta.

Co wchodzi w skład "leku"?

"To narzędzie jest podporą, narzędziem, które podobnie jak lekarstwo, możemy schować w dłoń i sięgnąć po nie zawsze, gdy poczujemy taką potrzebę" czytamy w ulotce produktu.  Zestaw składa się z specjalnego modlitewnika "po utracie dziecka nienarodzonego". Zawiera on teksty modlitw
rodziców zmarłego dziecka w dwóch wersjach. Jedna z nich odnosi się do poronienia naturalnego, natomiast druga – aborcji. W tym drugim przypadku lek ma służyć jako pomoc dla kobiet przeżywających „syndrom poaborcyjny”, przejawiający się głębokim poczuciem winy i niemożnością wybaczenia sobie popełnionego czynu.

W skład zestawu wchodzi także wykonana przez Paulinę Krajewską ikona Matki Boskiej. Maria jest na niej sama, bez Jezusa.  - To puste miejsce symbolizuje kobiety, które, tak jak matka Jezusa utraciła syna pod krzyżem, również przeżyły śmierć dziecka - tłumaczą pomysłodawcy Consolatyny.

Skąd wziął się pomysł na "lek duchowy?

– Dziecko można stracić naturalnie albo w wyniku aborcji. W każdym przypadku to trauma dla obojga rodziców. Zwłaszcza kobiety potrzebują wsparcia i pocieszenia. Stąd pomysł stworzenia leku, a raczej duchowej terapii, który pomoże im poradzić sobie z tym dramatem –  tłumaczył w rozmowie z reporterem Radia ZET ks. Andrzej Muszala, który jest pomysłodawcą produktu. Duchowny podkreślił, że inspiracją były dla niego m.in.  rozmowy z  rodzicami, którzy stracili dziecko.

Radio ZET