Polski sprzęt dla irackiej armii

Polski sprzęt dla irackiej armii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przedstawiciele amerykańsko-jordańskiego konsorcjum Anham Joint Venture, które wygrało przetarg na uzbrojenie nowej irackiej armii, przyjeżdżają do Polski.
Oferta zakupu polskiego sprzętu wojskowego, jaką podtrzymał za Nour USA Anham, (udziałowcami firmy są członkowie Nour) zapewne będzie mniejsza niż było to planowane poprzednio, kiedy pierwszy unieważniony (po protestach m.in. Bumaru) przetarg wygrał Nour USA. Według wstępnych deklaracji chodzi o zakupy za kilkadziesiąt milionów USD - informuje "Rzeczpospolita".

Na ok. 8 - 9 mln USD ocenia wartość przyszłych zamówień polski partner Anham J. V. firma Nat Eksport - Import Leszek Cichocki. Firma NAT ma pośredniczyć w zakupie naczep do ciężarówek (Autosan i Jelcz) i kuchni polowych o wydajności 200 posiłków dziennie. Jeśli potwierdzi się informacja, iż Anham J. V. zaoferował do Iraku sześcioosobowe terenówki UAZ z Ukrainy lub rumuńskie Aro - jest szansa na dodatkowe zamówienia na polskie silniki z Andorii - Mot instalowane w tych samochodach - pisze "Rzeczpospolita".

"Spodziewamy się wizyty przedstawicieli Nour" - mówi Sławomir Kułakowski, prezes Polskiej Izby Producentów na rzecz Obronności Kraju. Izba, która w pierwszym unieważnionym przetargu była partnerem Nour USA, po ogłoszeniu nowego konkursu otrzymała pismo od Anhamu z prośbą o adresy polskich firm zainteresowanych rolą poddostawcy w ramach nowego przetargu i uprawnionych do handlu sprzętem wojskowym na międzynarodowym rynku. Według szefa Izby w najbliższych dniach lista towarów z Polski będzie znana, trzeba bowiem błyskawicznie zawierać umowy, jeśli harmonogram dostaw przewidziany w specyfikacji przetargowej ma być dotrzymany -  podaje gazeta.

Polska Izba Producentów na rzecz Obronności Kraju zrzesza 149 firm związanych z przemysłem obronnym, w tym niemal wszystkie wchodzące w skład konsorcjum Bumar. Izba nie ma pozwoleń na obrót bronią i o nie nie zabiega, jednak od 1 kwietnia wdraża wewnętrzny system kontroli związany z certyfikatem jakości zarządzania ISO. Według słów prezesa: skupi się na działaniach lobbingowych na rzecz polskich producentów broni i wojskowego wyposażenia - podaje "Rzeczpospolita".

em, pap