Porwali, obrabowali, usiłowali zabić

Porwali, obrabowali, usiłowali zabić

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dwaj mieszkańcy Radomska staną przed sądem za usiłowanie zabójstwa i rabunek mercedesa we Francji.
Sprawę wyłączono ze śledztwa dotyczącego korupcji w radomszczańskiej policji, prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Krakowie.

Akt oskarżenia trafi do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim - poinformował w poniedziałek zastępca prokuratora apelacyjnego w Krakowie Ryszard Tłuczkiewicz.

Sprawa dotyczy wydarzeń z grudnia 1999 roku w Calais we Francji. Grupa napastników, w której znajdowali się m.in. dwaj oskarżeni, napadła na trójkę Polaków, poruszających się mercedesem. Zabrali auto, a jadących nim uprowadzili. Napastnicy wieźli pokrzywdzonych samochodem do Belgii, grozili im zabójstwem i wyrzucili ich dokumenty do nadgranicznego kanału. Kiedy jednemu z uprowadzonych udało się uciec i przepłynąć kanał, zrezygnowali z zabójstwa pozostałej dwójki.

Pokrzywdzeni wrócili do kraju i zawiadomili policję w Radomsku. Znali bowiem dwóch napastników, którzy również byli mieszkańcami Radomska. Tymczasem postępowanie w tej sprawie tamtejsza policja umorzyła z powodu niewykrycia sprawców.

Gdy w mediach ukazały się informacje, iż Prokuratura Apelacyjna w  Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości w  radomszczańskiej policji, w październiku 2002 r. pokrzywdzeni zwrócili się ze swą sprawą do tej prokuratury.

W rezultacie 33-letni Michał K. i 29-letni Zbigniew M. zostali oskarżeni o usiłowanie zabójstwa trzech osób, rozbój i  przestępstwa przeciw dokumentom. Skradziony przez nich samochód został odnaleziony w Polsce i po trzech latach zwrócony właścicielom.

Do odrębnego postępowania wyłączono śledztwo przeciw zastępcy komendanta policji w Radomsku, który umorzył sprawę, mimo że znał nazwiska podejrzanych. Postępowanie o niedopełnienie obowiązków przeciw niemu nadal się toczy.

Śledztwo w sprawie korupcji policji w Radomsku i innych jednostkach prowadzone jest od czerwca 2002 r. przez wydział ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Apelacyjnej w  Krakowie. Początkowo postępowanie obejmowało napady na tiry i  kradzieże luksusowych samochodów oraz - w małym stopniu - fałszowanie dokumentów przy wyłudzaniu odszkodowań samochodowych. Ostatecznie wątek wyłudzania odszkodowań okazał się dominujący. W  marcu prokuratura skierowała do sądu w Częstochowie pierwszy akt oskarżenia w tej sprawie.

Oskarżono w nim 31 osób, w tym 9 policjantów, o udział w  procederze wyłudzania odszkodowań komunikacyjnych. Jak oszacowano w akcie oskarżenia, w wyniku likwidacji rzekomych szkód komunikacyjnych w okresie od marca 1996 do lipca 2002 roku wypłacono ponad 2 mln zł nienależnych odszkodowań. Ponadto oskarżeni usiłowali wyłudzić w podobny sposób kolejne 100 tys. zł.

ss, pap