Sadowski pod sąd

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokuratura Rejonowa w Grójcu zwróci się o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości, a obecnie prokuratorowi Prokuratury Krajowej Markowi Sadowskiemu.
Immunitet może uchylić tylko sąd dyscyplinarny dla prokuratorów przy Prokuraturze Generalnej. Do niego na wniosek grójeckiej prokuratury może się zwrócić radomska Prokuratura Okręgowa.

W czwartek w grójeckiej prokuraturze była przesłuchiwana mieszkanka Białobrzegów, Janina Pachniak, poszkodowana w wypadku samochodowym, w którym uczestniczył Marek Sadowski.

"Przesłuchanie potwierdziło, że mamy do czynienia z osobą, która w wyniku wypadku drogowego doznała obrażeń skutkujących trwałym kalectwem" - powiedział prokurator rejonowy w Grójcu, Piotr Figas. Ze względu na tajemnicę śledztwa odmówił jednak podania szczegółów jej zeznań.

Marek Sadowski zostanie przesłuchany w grójeckiej prokuraturze dopiero wówczas, gdy sąd dyscyplinarny dla prokuratorów uchyli mu immunitet.

W 1995 roku samochód Marka Sadowskiego, wówczas sędziego, uderzył w auto stojące na skrzyżowaniu w Białobrzegach koło Radomia. Jadąca nim kobieta doznała poważnego uszczerbku na zdrowiu.

Ustalenia grójeckiej prokuratury dawały podstawę do  przedstawienia Sadowskiemu zarzutu nieumyślnego spowodowania wypadku drogowego. Sędzia był trzeźwy i nie uciekł z miejsca zdarzenia.

Prokuratura dwukrotnie występowała o uchylenie Sadowskiemu immunitetu, aby pociągnąć go do odpowiedzialności karnej. Sąd nie  wyraził na to zgody. Kiedy Sadowski został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, a prasa nagłośniła jego bezkarność, Prokuratura Apelacyjna w Lublinie, której podlega prokuratura grójecka, uznała, że chroniący go immunitet prokuratorski nie jest tożsamy z sędziowskim, dlatego prokuratura może ponownie wystąpić o jego uchylenie.

Prokuratura Okręgowa w Radomiu zaczęła badać akta postępowania dotyczące wypadku i zwróciła się do sądu dyscyplinarnego o  udostępnienie jednej z uchwał odmawiającej uchylenia immunitetu sędziowskiego Sadowskiemu.

Marek Sadowski oddał się wówczas do dyspozycji premiera, a potem zrezygnował ze stanowiska ministra sprawiedliwości. 7 września, dzień po odwołaniu go ze stanowiska, Sadowski został jednak powołany do Prokuratury Krajowej i reprezentuje prokuraturę w rozprawach przed Trybunałem Konstytucyjnym. Oznacza to, że  obecnie chroni go immunitet prokuratorski. Sadowski zapewnia jednak, że nie ukrywa się za immunitetem i jest do dyspozycji prokuratury.

Sprawą zainteresował się także Zespół do Spraw Pomocy Ofiarom Przestępstw przy Urzędzie Miasta Stołecznego w Warszawie. Dwa dni temu Zespół skierował prośbę do grójeckiej prokuratury o wystąpienie z wnioskiem o uchylenie immunitetu prokuratorowi Sadowskiemu.

em, pap