Wachowski wziął łapówkę?

Wachowski wziął łapówkę?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie wszczęła śledztwo w sprawie domniemanego przyjęcia łapówki przez Mieczysława Wachowskiego, b. ministra w kancelarii prezydenta Wałęsy w zamian za obietnicę załatwienia wiz do USA.
Zawiadomienie w tej sprawie złożył Sławomir M., biznesmen z podwarszawskiej Magdalenki. Twierdzi on, że jesienią 2001 r. Wachowski miał mu obiecać, powołując się na swe wpływy w ambasadzie USA, załatwienie 10-letniej wizy do USA w zamian za 25 tys. dolarów. Według M. Wachowski przyjął tę kwotę od niego we wrześniu 2001 r., ale wizy nie załatwił.

Materiały w tej sprawie wpłynęły do komendy w Piasecznie we wtorek. Policjanci prowadzą śledztwo w sprawie oszustwa, nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową w Piasecznie, która prowadziła postępowanie sprawdzające od 9 września.

Za przestępstwo płatnej protekcji grozi do 3 lat więzienia.

Mieczysław Wachowski jest także oskarżony o złożenie w 2003 r. fałszywych zeznań przed prokuraturą w Piasecznie, za co grozi mu również do 3 lat więzienia. Podczas przesłuchania Wachowski zaprzeczył, by otrzymał w maju 2001 r. od Sławomira M. kwotę 30 tys. dolarów i by podpisał pokwitowanie odbioru tej kwoty. Tymczasem prokuratura ustaliła - opierając się na  policyjnej opinii grafologicznej - że Wachowski takie pokwitowanie podpisał.

Akt oskarżenia wysłano do stołecznego Sądu Rejonowego dla  Warszawy-Mokotowa w sierpniu tego roku, ale o tym wówczas nie  informowano. Sprawa czeka na wyznaczenie terminu przez sąd.

em, pap