Polacy z Ukraińcami

Polacy z Ukraińcami

Dodano:   /  Zmieniono: 
W Polsce trwają akcje solidarności z Ukraińcami protestującymi przeciwko wynikom wyborów prezydenckich, które zostały sfałszowane.
Rady miejskie Bydgoszczy, Kalisza, Kielc, Lublina i Wrocławia przyjęły uchwały popierające ukraińską opozycję.

"Mieszkańcy naszego miasta deklarują solidarność z tak bliskim nam narodem ukraińskim" - oświadczył prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Jednym z przejawów tej solidarności jest planowany w  najbliższych dniach koncert "Kraków Wolnej Ukrainie".

Również Rada Miejska Wrocławia na nadzwyczajnej sesji jednogłośnie przyjęła stanowisko zdecydowanie popierające obywateli Ukrainy, którzy domagają się uczciwych wyborów. Rada stanowczo potępiła też wyborcze nadużycia i fałszerstwa.

"Pragniemy dodać odwagi i otuchy narodowi ukraińskiemu, który domaga się suwerenności i poszanowania zasad demokracji. Solidaryzujemy się z działaniami podejmowanymi w obronie demokracji przez mieszkańców i radę miejską Lwowa - naszego miasta partnerskiego" - napisali w stanowisku radni Wrocławia.

Na prośbę mera Lwowa radni sfinansują też przejazd mieszkańców tego miasta do Kijowa. "Dotarły do nas informacje, że Lwowiacy mają problem z dojechaniem na manifestację w Kijowie. Wyślemy autobusy z Przemyśla lub Lublina do Lwowa, które następnie zawiozą chętnych do Kijowa" - powiedziała PAP wrocławska radna Barbara Zdrojewska.

Natomiast lubelscy radni podkreślili w oświadczeniu, że  "stworzenie warunków dla wolnych i uczciwych wyborów umożliwi Ukrainie odzyskać opinię państwa demokratycznego w oczach społeczności międzynarodowej, a obywatelom Ukrainy przywróci nadzieję na sprawiedliwość i poszanowanie ich praw". Na znak solidarności przypięli oni w czwartek do ubrań pomarańczowe wstążeczki, a na lubelskim ratuszu wywieszono obok polskiej ukraińską flagę.

Również w Kaliszu radni przez aklamację przyjęli rezolucję popierającą demokratyczny naród Ukrainy. Solidaryzują się w niej szczególnie z mieszkańcami zaprzyjaźnionego od wielu lat z  Kaliszem Kamieńca Podolskiego. "Nie ulega wątpliwości, że wybory prezydenckie nie tylko nie spełniły demokratycznych standardów, ale ich wynik został obarczony podejrzeniem o manipulacje i  fałszerstwo" - czytamy w uchwale radnych. Również oni mieli przypięte do ubrań pomarańczowe wstążki.

Bydgoska Rada Miasta odpowiednią uchwałę podjęła już w środę. Solidaryzuje się w niej z mieszkańcami partnerskich miast na  Ukrainie - Czerkas i Krzemieńczuka. "Życzymy Wam, drodzy przyjaciele, sił i wytrwałości w tych dziejowych chwilach" -  napisali bydgoscy radni.

W rezolucji przyjętej przez kielecką Radę Miasta, radni solidaryzują się z tymi, którzy "sprzeciwiają się łamaniu elementarnych praw obowiązujących w państwach demokratycznych". Przedstawiciele kieleckiej redakcji "Gazety Wyborczej" wręczyli radnym oraz władzom miasta pomarańczowe wstążki symbolizujące ukraińską opozycję. Rozdawali je również przechodniom na kieleckim deptaku.

Senat Akademii Rolniczej im. Augusta Cieszkowskiego w Poznaniu przyjął uchwałę, w której poparł starania środowisk uniwersyteckich Ukrainy o demokrację i praworządne wybory. Dzień wcześniej członkowie rad Wydziału Filologii Polskiej i Klasycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza pogratulowali w specjalnie przyjętej uchwale Juszczence zwycięstwa.

Prawie pół tysiąca osób wzięło w czwartek udział w zorganizowanej przez miejscowy oddział "Gazety Bydgoskiej" manifestacji w centrum Bydgoszczy. Dziennikarze rozdawali pomarańczowe baloniki i  przypinali do ubrań wstążeczki w takim samym kolorze. Obecny był prezydent miasta Konstanty Dombrowicz. Na wiecu skandowano: "Juszczenko, Juszczenko", "Bez Putina Ukraina". Trębacz grał melodie ukraińskie, a kucharze z polowej kuchni serwowali barszcz ukraiński.

Podobne hasła skandowało kilkaset osób uczestniczących w czwartek w ponadgodzinnej demonstracji pod Pomnikiem Ofiar Grudnia '70 zorganizowanej przez władze Gdyni. Demonstranci mieli ze sobą pomarańczowe balony i flagi, rozdawano pomarańcze. Nad wejściem do  urzędu zawieszono napis "Wolna Ukraina".

Z kolei w miasteczku akademickim w Lublinie ukraińscy studenci rozbili w czwartek dwa namioty, przy których zbierają podpisy solidarności z protestującymi Ukraińcami. "Mamy ich już ponad 400. Przekażemy je naszym kolegom protestującym na Ukrainie. Wsparcie Polaków jest dla nas bardzo ważne" - powiedziała Krystyna z  Tarnopola studentka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

ss, pap