"Pod młotek" mają pójść cztery samochody: citroen C5 (rocznik 2003) - użytkowany przez metropolitę gdańskiego arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, dostawczy KIA (rocznik 1999), volkswagen passat (rocznik 2000), BMW 525 (rocznik 1992) oraz centralka telefoniczna. Do licytacji w siedzibie Stella Maris została zgłoszona także maszyna poligraficzna. Ceny wywoławcze całego mienia opiewają łącznie na ok. 240 tys. zł.
Te same auta i sprzęt miały już być licytowane 19 listopada tego roku. Na dwa dni przed licytacją została ona jednak wstrzymana na wniosek jednego z wierzycieli Stella Maris, bez podania uzasadnienia.
Dwie poprzednie planowane licytacje ruchomości należących do kurii zostały również odwołane. W pierwszym przypadku doszło do tego po wcześniejszej spłacie pieniędzy wierzycielowi przez archidiecezję. Druga została odwołana po zawieszeniu postępowania egzekucyjnego wobec Archidiecezji Gdańskiej przez Sąd Rejonowy w Inowrocławiu.
Podczas pierwszej licytacji, która miała odbyć się 19 maja 2004 r., pod młotek miały pójść: marynistyczny obraz Mariana Mokwy i XIX-wieczna szafa, zajęte wcześniej przez komornika w gdańskiej kurii. Podczas drugiej licytacji, wyznaczonej na 19 lipca, sprzedane miały zostać samochody.
Problemy wydawnictwa Stella Maris zaczęły się w 1999 r., kiedy kierował nim były kapelan metropolity gdańskiego Zbigniew B. Jest on jednym z podejrzanych w związku z aferą dotyczącą m.in. prania pieniędzy. Byłym szefom wydawnictwa, w tym Zbigniewowi B., gdańska prokuratura apelacyjna zarzuca, że w latach 1998-2001 wystawili faktury VAT za fikcyjne usługi konsultingowe i doradcze na kwotę 65 mln zł. Stella Maris, działając jako podmiot gospodarczy w ramach Archidiecezji Gdańskiej, była zwolniona z podatku dochodowego od osób prawnych w części przeznaczonej na cele statutowe Kościoła.
Podejrzanymi w związku z aferą są m.in. były wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za sprawy łączności Krzysztof H., były wiceprezes spółki El-Net Eugeniusz G., były cenzor Janusz B., a także były szef pomorskiego SLD Jerzy J. Zarzuty ciążą też na byłej wiceprezydent Szczecina z ramienia SLD Elżbiecie M., która we wrześniu 2003 r. zrezygnowała z członkostwa w klubie radnych Sojuszu w szczecińskiej radzie miejskiej.
Łącznie zarzuty w tej sprawie postawiono dotychczas ponad 20 osobom. Tydzień temu przed Sądem Rejonowym w Gdańsku rozpoczął się pierwszy proces siedmiu oskarżonych w związku z aferą w Stella Maris. Przedsiębiorcom z Wybrzeża i Olsztyna zarzuca się przywłaszczenie mienia pięciu firm o wartości ponad 17,5 mln zł i uszczuplenia podatkowe na szkodę Skarbu Państwa na kwotę 7,5 mln zł w latach 1997-2001.
em, pap