Dwie Polki zaginione w Londynie

Dwie Polki zaginione w Londynie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wśród osób zaginionych po czwartkowych zamachach w Londynie brytyjska agencja informacyjna PA News wymienia dwie młode Polki: 29-letnią Karolinę Gluck i 23-letnią Monikę Suchocką.
Jak poinformował Aleksander Kropiwnicki z biura prasowego ambasady RP w Londynie, w zamachach zostało lekko poszkodowanych troje Polaków i pozostaną w szpitalu przez 2-3 dni. Dodał, że  poszukiwanych jest 12-13 innych Polaków, z którymi ich bliscy wciąż nie mogą nawiązać kontaktu.

Pierwsza z wymienianych Polek, Karolina, pożegnała się z  narzeczonym o 8.30 i od tej pory nie ma od niej wiadomości. Zatrudniona w charakterze pomocy biurowej, podróżowała ze stacji Finsbury Park do Russell Square, gdzie pracowała.

"Naprawdę się martwimy. Nie wiemy, co się jej stało, a najgorsze to czekać, by ktoś zatelefonował z wiadomością" - powiedziała agencji PA jej bliźniacza siostra, Magda.

To właśnie w okolicach Russell Square w dzielnicy Bloomsbury dokonano zamachu na autobus linii 30, w którym - jak podała policja w piątek - zginęło 13 osób.

Stacja kolejki Russell Square jest znana z bardzo głębokiego wykopu. Do piątku wieczór nie udało się dotrzeć do wszystkich wagonów kolejki podziemnej, w której dokonano zamachu. Kolejka jechała w kierunku ruchliwego węzła komunikacyjnego King's Cross.

Wstępne doniesienia mówią o 21 ofiarach na tej linii na ogólną liczbę 50. Spośród 700 rannych, stu wymagało pobytu w szpitalu, a  stan 22 określa się jako poważny.

Drugą zaginioną Polką jest księgowa na praktyce Monika Suchocka, mieszkająca w Archway w północnym Londynie i pracująca w dzielnicy West Kensington.

Jej przyjaciółka Magdalena Dondelewska powiedziała, że zaginiona zadzwoniła do pracodawcy, by powiedzieć, że się spóźni, bo z  powodu awarii kolejki podziemnej przyjedzie autobusem.

Rząd brytyjski powołał w piątek specjalną rządową komórkę, zajmującą się pomocą dla rodzin zabitych, rannych i zaginionych. Kieruje nią minister kultury Tessa Jowell.

Komórka współpracuje z policją i z organizacjami wyższej użyteczności publicznej.

Minister obrony John Reid zapowiedział, że rząd nie będzie szczędził starań, by schwytać sprawców.

ss, pap