Wychowanie bez instytutu

Wychowanie bez instytutu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad połowa z ponad 60 osób, zabierających głos podczas ponad 2,5-godzinnego wysłuchania publicznego nad rządowym projektem ustawy o Narodowym Instytucie Wychowania (NIW) była przeciwna powołaniu instytutu.
Jak powiedział dziennikarzom wiceminister edukacji Mirosław Orzechowski, ważne, że aż tylu osobom chciało się dyskutować na temat wychowania. "To ważne, bo polska szkoła przestała wychowywać, tylko kształci" - mówił.

Prawie wszyscy mówcy zgadzali się, że wychowanie dzieci i młodzieży jest jedną z najważniejszych spraw. Mieli jednak różne zdanie na temat tego, czy można narzucać innym koncepcje wychowawcze i czy istnieje jedna wzorcowa koncepcja wychowania. Część deklarowała, że nie chce być pouczana przez żadną instytucję, jak należy wychowywać dzieci.

"Projekt nadawałby się do realizacji, gdyby był powoływany przez którąś z organizacji pozarządowych, przez partię polityczną czy stowarzyszenie ideowe. Nie jest to projekt odpowiadający instytucji państwowej, instytucji +w której wszyscy byliby u siebie w domu+, a nie tylko przedstawiciele określonych opcji, czy to politycznych, czy religijnych" - powiedziała Halina Bortnowska- Dąbrowska, reprezentująca Otwartą Rzeczpospolitą - Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii. Przypomniała, że zasada subsydiarności, mówi, że nie należy tworzyć instytucji centralnych, jeśli instytucje oddolne (zaczynając od rodziny, poprzez szkołę i system oświaty) chcą i mogą sobie poradzić.

"Zamiast tworzyć nowy instytut, powinno się wspomóc organizacje, instytucje i placówki, które już teraz zajmują się wspomaganiem wychowania" - uważa wiceprzewodnicząca Związku Nauczycielstwa Polskiego Janina Jura.

Zdaniem Marka Pleśniara z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej, środki, które mają być przeznaczone na utworzenie instytutu, można przeznaczyć na inny cel. "Można zatrudnić za nie 400 pedagogów szkolnych, by w każdej gminie wiejskiej był jeden" - zaproponował.

Studentka psychologii Anna Suchińska argumentowała, że "jeśli dzieciak niewłaściwie się zachowuje, to bardzo często źle funkcjonuje jego rodzina, powinien pomóc im psycholog, bo to jego zdanie, a nie instytutu centralnego".

"Dzieci są różne i potrzebne są różne koncepcje wychowawcze. Jedna, słuszna koncepcja wychowawcza to nie wychowanie, a indoktrynacja" - podkreślała Angieszka Kozłowska-Rajewicz z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Poznaniu. "Wychowanie jest bardzo ważna sprawą i właśnie dlatego państwo nie powinno wkraczać w nie" - mówiła Alina Kozińska-Bałdyga z Federacji Inicjatyw Oświatowych.

"Nikt nie chce odbierać rodzicom prawa do wychowywania dzieci. Chodzi o stworzenie platformy wymiany opinii i wiedzy" - mówiła kurator sądowa Honorata Janeczek. Utworzenie NIW popiera także m.in. Rada Odrodzenia Sokolstwa Polskiego i Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". "Zależy nam na przywróceniu wartości, jaką jest wychowanie" - mówiła wiceprzewodnicząca oświatowej "S" Halina Kurpińska. "Potrzebny jest front wsparcia wychowania" - wtórowała jej siostra Maksymiliana z Rady Szkół Katolickich. Zaapelowała o pochylenie się nad problemem wychowania ponad podziałami.

Jak zauważył prof. Krzysztof Konarzewski z Instytutu Psychologii PAN, jest jeszcze wiele obszarów edukacji, które trzeba badać, ale "powinien robić to instytut niezależny w swoich badaniach. Instytut badawczy, który będzie bardzo upolityczniony, będzie produkował wiedzę od początku skażoną stronniczością. Nawet jeśli powie szczerą prawdę, to ludzie mu nie uwierzą, bo nie będzie niezależny".

W myśl projektu ustawy, w NIW będzie zatrudnionych 100 osób, które będą prowadzić badania naukowe w dziedzinie wychowania i monitorować na bieżąco stan wychowania w Polsce. Ponadto instytut ma wspierać szkoły, rodziny i wszelkie instytucje zajmujące się dziećmi i młodzieżą. Jego zadaniem ma być także ocena przekazów medialnych i inicjatyw kierowanych do dzieci i młodzieży.

Wysłuchanie odbyło się podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży.

pap, em