Maksymiuk: Łyżwiński zaprzecza

Maksymiuk: Łyżwiński zaprzecza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk powiedział dziennikarzom, że Stanisław Łyżwiński zapewnił go w prywatnej rozmowie, iż doniesienia "Gazety Wyborczej" dotyczące molestowania seksualnego są nieprawdziwe.
Jak dodał, Łyżwiński zapewnił go także, że nie jest ojcem córki Anety K. Na relacji tej kobiety oparto reportaż w poniedziałkowej "GW". "Zapewnił mnie, że jest gotów poddać się wszelkim procedurom prawnym i medycznym" - podkreślił Maksymiuk, relacjonując rozmowę z Łyżwińskim.

W artykule "Gazety" pt. "Praca za seks w Samoobronie", Aneta K., była radna Samoobrony w łódzkim sejmiku i była dyrektorka biura poselskiego Stanisława Łyżwińskiego, ujawniła, że w zamian za usługi seksualne dla Andrzeja Leppera i Łyżwińskiego dostała pracę w partii.

W poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami Aneta K. powiedziała, że złożyła pozew do sądu o ustalenie ojcostwa jej trzeciego dziecka. Nie chciała jednak oficjalnie powiedzieć, kto miałby być ojcem. Natomiast TVN24 podała, powołując się na słowa kobiety, że ojcem dziecka jest Łyżwiński.

Maksymiuk poinformował, że poradził Łyżwińskiemu, aby do czasu wyjaśnienia sprawy nie wypowiadał się dla mediów. Sam Łyżwiński od poniedziałku jest niedostępny dla dziennikarzy.

"Istotą sprawy nie jest to, czy Łyżwiński z tą panią spał, tylko czy ją zmuszał" - powiedział Maksymiuk.

Wiceszef Samoobrony zaznaczył, że Łyżwiński w trakcie rozmowy nie był w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, i dlatego - jak wyjaśnił - polecił mu, aby poszedł do lekarza. "Ale to nie jest żaden wybieg" - zapewnił.

Jak dodał, z tego co wie, ani Lepper, ani Łyżwiński nie zostali jeszcze wezwani do Prokuratury Okręgowej w Łodzi, która prowadzi śledztwo w związku z artykułem w "Gazecie Wyborczej".

Zdaniem polityka Samoobrony, celem artykułu "GW" było uderzenie w jego partię. Przyznał jednak, że nie wie kto przygotował atak. Wykluczył jednocześnie, że takie działania mogłoby prowadzić PiS.

Maksymiuk poinformował, że prawdopodobnie we wtorek po południu Lepper będzie rozmawiał z Łyżwińskim - możliwe, że telefonicznie. Szef Samoobrony zapowiedział wcześniej "męską rozmowę" z Łyżwińskim. Lepper nie wykluczył "rozstania" z Łyżwińskim, jeśli ten przyzna się do tego, co zarzuca mu Aneta K.

pap, ss