Premier Morawiecki dla niemieckiej gazety: Nie można decydować ponad naszymi głowami

Premier Morawiecki dla niemieckiej gazety: Nie można decydować ponad naszymi głowami

Mateusz Morawiecki na okładce gazety „Bild”
Mateusz Morawiecki na okładce gazety „Bild” Źródło:Facebook / Mateusz Morawiecki
Mateusz Morawiecki udzielił wywiadu niemieckiej gazecie„Bild”. Na łamach tabloidu mówił m.in. o trwającym na granicy polsko-białoruskiej kryzysie migracyjnym.

Premier Mateusz Morawiecki w środę 18 listopada spotkał się z niemieckimi dziennikarzami Paulem Ronzheimerem i Hansem-Joergiem Vehlewaldem z „Bild”, by porozmawiać z nimi o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zapowiadał, że przedstawi stanowisko Polski „w mediach całej Europy”, by odpowiedzieć na dezinformację Białorusi i Rosji, prowadzoną w ramach wojny hybrydowej. Wywiad ukazał się w czwartek 18 listopada.

Polski premier podkreślał, że obrona granic jest ważna, bo jeśli nie będziemy w stanie powstrzymać tysięcy migrantów teraz, to wkrótce kolejne „setki tysięcy lub miliony” będą zmierzać z Afryki lub Bliskiego Wschodu do Europy, a zwłaszcza do Niemiec. Przyznał, że cieszy go poparcie przywódców krajów NATO w tej sprawie i zasugerował wykorzystanie art. 4 traktatu NATO.

Kryzys migracyjny. Morawiecki: Ludzie w Niemczech nie byliby zachwyceni

– W Niemczech mieszka ponad 80 milionów ludzi. Czy pozwolilibyście na przybycie kolejnych 50 milionów? Myślę, że ludzie w Niemczech nie byliby z tego zadowoleni, bo chcą zachować swój standard życia. Chcą zachować też swoją kulturę – podkreślał polityk. – To samo dotyczy Europy: musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić nasze granice na Morzu Śródziemnym i na wschodzie przed imigracją – dodawał. Jego zdaniem polityka otwartości z 2015 roku „zagrażała suwerenności” europejskich państw.

Kryzys graniczny. Morawiecki: Decyzje nie ponad naszymi głowami

Morawiecki kładł nacisk na podmiotowość Polski w obecnym kryzysie. Przestrzegał przed próbami rozwiązywania sytuacji bez uwzględniania naszego kraju. – Dla mnie jedno jest pewne: w tym kryzysie nie można podejmować decyzji ponad naszymi głowami. Jeśli jednak rozmowa dotyczyła tego, jak migranci z Białorusi mają być sprowadzani z powrotem do swoich krajów, to każda inicjatywa w tym kierunku leży w interesie Polski – stwierdził.

Czytaj też:
700 tys. euro na pomoc dla migrantów na granicy. KE uruchamia procedury