Mitch&Mitch z potrzeby serca grają muzykę Ennio Morricone

Mitch&Mitch z potrzeby serca grają muzykę Ennio Morricone

Mitch&Mitch con il loro Gruppo Etereofonico
Mitch&Mitch con il loro Gruppo Etereofonico Źródło:Materiały prasowe
Ennio Morricone, niekwestionowany mistrz muzyki filmowej, pozostawił po sobie niezwykle bogaty dorobek artystyczny. Na przełomie lat 60. I 70. kompozytor zanurzył się w rytmie bossa novy, pisząc utwory zdolne ukoić najbardziej skołatane nerwy. Właśnie tym okresem twórczości maestra zajęli się muzycy grupy Mitch&Mitch na płycie „Amore assoluto per Ennio”, którego premiera miała miejsce w piątek 23 września.

Na album, na którym zespół występuje pod nazwą Mitch & Mitch con il loro Gruppo Etereofonico składa się 10 kompozycji. Jako, że utwory zarejestrowane zostały już w lipcu 2021 roku to materiał można było w całości usłyszeć podczas serii letnich koncertów. Grupa grała m.in. na Męskim Graniu oraz przed Kaśką Sochacką i Kortezem.

Mitch&Mitch grają z potrzeby serca

Założycielami grupy są Bartłomiej Tyciński i Macio Moretti, a jej początki sięgają 2003 roku. Zespół zyskał sporą popularność dzięki płycie „Space Odyssey 1976” z udziałem Zbigniewa Wodeckiego. Jego utwory w nowych aranżacjach cieszyły się dużym uznaniem krytyków i słuchaczy największych rozgłośni radiowych. Album był na tyle głośny, że Mitch&Mitch wraz z Wodeckim pojawili się zarówno na Openerze, jak i na OFF Festival i w obu przypadkach ich muzykę przyjęto niezwykle ciepło.

Założyciele grupy podkreślają, że pracując nad koncepcją albumu, nie myślą o tym, jaka muzyka mogłaby odnieść największy komercyjny sukces. Stąd też decyzja o doborze repertuaru na „Amore assoluto per Ennio”. Nie ma tu znanych wszystkim fanom kina kompozycji, które ozdabiały filmy Sergia Leone, Rolanda Joffe i Quentina Tarantino. Mitch&Mitch skupili się na krótkim okresie przełomu lat 60. I 70., kiedy włoski mistrz komponował, bardzo bliskie sercom muzyków, bossa novy.

Wydany przez Jazzboy Records najnowszy album Mitch&Mitch to doskonała okazja, by zapoznać się z mniej znaną, ale nie mniej wartościową muzyką zmarłego w 2020 roku mistrza. Dziesięć kompozycji w praktycznie nie zmienionych aranżacjach to dowód na wszechstronność Morricone, a zarazem hołd złożony jego wielkim dokonaniom.

Kwiat Jabłoni: Głośno mówimy o tym, co nam się w Polsce nie podoba

Źródło: WPROST.pl