Dawid Podsiadło odsłania karty. Wiadomo kiedy ruszy sprzedaż biletów na kolejne koncerty

Dawid Podsiadło odsłania karty. Wiadomo kiedy ruszy sprzedaż biletów na kolejne koncerty

Dawid Podsiadło
Dawid Podsiadło Źródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Podczas koncertu na Stadionie Narodowym Dawid Podsiadło ogłosił, że w przyszłym roku odwiedzi ze swoim show kolejne piłkarskie areny. Wiadomo już, kiedy ruszy sprzedaż na przyszłoroczne wydarzenia.

O tym, odbędą się kolejne stadionowe koncerty Dawida Podsiadło, wiadomo było już od minionej soboty, kiedy artysta w obecności 80 tysięcy ludzi ogłosił, że odwiedzi Gdańsk, Poznań i Chorzów. W poniedziałek, za pośrednictwem Instagrama, muzyk ogłosił otwarcie sprzedaży na te wydarzenia.

„Wracamy w 2024. Gdańsk, Poznań, Chorzów ! Przedsprzedaż Allegro Smart! w środę o 12:00. Bilety w czwartek o 12:00 na ebilet!” – czytamy w krótkiej informacji, której towarzyszy grafika zapowiadająca dalszą część stadionowej trasy koncertowej.

instagram

Dawid Podsiadło na Narodowym

W minioną sobotę 26 sierpnia 2023 roku Dawid Podsiadło kolejny raz wystąpił na Stadionie Narodowym. To już jego drugi koncert w tym miejscu, ale tym razem samodzielnie zapełnił całą widownię. Na wydarzeniu pojawiło się ponad 80 tysięcy fanów. Ci, którym nie udało się kupić biletu, mogli śledzić je online.

Podsiadło występował na okrągłej estradzie, ale to nie jedyna innowacja, jakiej świadkami byli uczestnicy koncertu. Przy piosence „Nie ma fal” nad głowami uczestników przefrunęło stado delfinów. Podczas utworu „DIABLE” stadion dosłownie zapłonął.

Nie mogło zabraknąć też gości. Pojawiła się sanah, która zaśpiewała z Podsiadło „Ostatnią nadzieję” i „O czym śnisz”. Wielką niespodzianką dla widzów był Artur Rojek. Muzycy wspólnie zaśpiewali największy hit zespołu Myslovitz „Długość dźwięku samotności”. Na koniec pojawił się Taco Hemingway, z którym Podsiadło wykonał przedpremierowo zupełnie nową kompozycję.

„Wieczór do zapamiętania na zawsze. Dzięki, że jesteście, i że możemy to dla Was robić” – napisał Dawid Podsiadło po swoim wielkim koncercie.

Czytaj też:
Na szczęście jest OFF Festival. Dawid Podsiadło spełnił swoje marzenie
Czytaj też:
Arek Kłusowski: Polski kościół zamiast wypełniać ludzi radością, nasyca ich strachem