„Jeepem” do kariery. Julia Rocka pandemiczną nudę zamieniła na nominację do Fryderyka

„Jeepem” do kariery. Julia Rocka pandemiczną nudę zamieniła na nominację do Fryderyka

Julia Rocka
Julia Rocka Źródło:Materiały prasowe / Estella Dandyk
Jak zamienić pandemiczną nudę na nominację do Fryderyka? Julia Rocka zawsze marzyła o aktorstwie, ale jak sama mówi, życie miało wobec niej inne plany. – Nie jestem już na takim etapie, żeby wiecznie myśleć o tym, czego nie mam. Wolę akceptować i afirmować to, co mam – powiedziała autorka viralowego utworu „Jeep” w podcaście „Wprost o Kulturze”.

Zaczęło się podczas pandemii i telefonu od kumpla z liceum. To miała być tylko jednorazowa akcja, sposób na przełamanie nudy i wyzwolenie twórczej energii. Okazało się jednak, że życie miało zupełnie inne plany. Julia Rocka nigdy nie marzyła o nagrywaniu płyt i koncertowaniu, a teraz ma już na koncie pierwszą nominację do Fryderyka.

– Wydaje mi się, że nadal nie jestem na to do końca gotowa i mam czasem wrażenie, że to sen. Ale to bardzo fajne uczucie. Cieszę się, że cały czas mogę się rozwijać, uczyć się śpiewać i grać koncerty – powiedziała w rozmowie z „Wprost”.