Katarzyna Burzyńska-Sychowicz, „Wprost”: Powiedziała pani, że po 80-tce kobieta wyzbywa się wszystkich lęków i strachów, i może wszystko. Podtrzymuje to pani?
Anna Seniuk: Może trochę przesadziłam, z tym „wszystko”, ale na pewno na wiele rzeczy mogę sobie teraz pozwolić. Wielkie emocje, burze i katastrofy mam chyba już za sobą – teraz patrzę na świat i ludzi spokojniej i z dystansem; czasem może ze zdziwieniem. Mogę sobie pozwolić na palnięcie głupstwa, popełnienie gafy, najwyżej napiszą na Facebooku:
No cóż, to się zdarza w tym wieku (śmiech).
A tak na serio: mogę zrealizować parę pomysłów, które mi w życiu umknęły, np. może wreszcie przekłuję uszy i założę odlotowe kolczyki? Albo może… Może babciu zrobisz sobie tatuaż?
Zrobi go sobie pani?
Zrobię jakiś nieduży, muszę być konsekwentna.
Coś jeszcze?
O tak! Przez 60 lat mojej pracy w teatrze nigdy nie odważyłam się wystąpić w monodramie. Ta forma sceniczna wymaga specjalnych predyspozycji od aktora. To ogromne wyzwanie – utrzymać uwagę widzów przez godzinę lub dwie, to absolutnie nierówna walka z tym „stugłowym smokiem” – jak o widowni pisał Szekspir.
Ale podjęła się pani tego wyzwania.
Tak. Właśnie po 80-tce. Dwa lata temu niespodziewanie dostałam od pewnego reżysera propozycję. Monodram. W pierwszym odruchu zdecydowanie odmówiłam.
- Nie dam rady.
- Dasz.
- A jak się nie uda?
- No to co?
I wtedy uświadomiłam sobie: rzeczywiście: no to co? Złamię sobie karierę? To przecież ostania szansa w życiu. Najwyżej będzie klapa. Niejedną mam już za sobą (śmiech). Ale chyba jestem za stara – ciągnęłam jeszcze, już bez przekonania. Twoja bohaterka ma 102 lata! – odpowiedział. Poprosiłam o egzemplarz. Tekst był znakomity. Zgodziłam się. Czy to nie cudowne, do czego człowiek jest zdolny w tym wieku?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.