Natalie Imbruglia nagrywa przeciętne piosenki. Nie jest to jednak osąd zazdrosnej koleżanki po fachu, czy złośliwego krytyka, lecz... jej samej. Gwiazda wyjawiła, że ma mnóstwo średnich piosenek, które były zbyt słabe, aby trafić na płyty. Między premierą jednego albumu a drugiego wciąż piszę. Pięć dni w tygodniu. Powstaje w ten sposób sporo przeciętnych utworów, które lądują w śmietniku - tłumaczy artystka. Wokalistka ma nawet dowód na poparcie tych słów. Przygotowując kompilację hitów, nagrała 16 nowych utworów, z których wykorzystano pięć. Wydawnictwo "Glorious: The Singles 1997-2007" ukaże się 10 września.
PRZECIĘTNA NATALIE IMBRUGLIA
Dodano: / Zmieniono: