W internecie od kilku dni można obejrzeć przerobiony spot PiS, w którym aktorzy atakują Jarosława Kaczyńskiego, a nie Donalda Tuska, jak było w pierwowzorze. Autorzy przeróbki wypominają byłemu premierowi m.in. słowa o "ukrytej opcji niemieckiej" oraz forsowanie teorii spiskowych.
Film pod tytułem "Słowa prawdy 2 - nowa odsłona kampanii Prawa i Sprawiedliwości, wersja poprawiona" zawiera zmienioną - w stosunku do oryginalnego spotu - ścieżkę dźwiękową i inne napisy prezentowane przez aktorów występujących w spocie. Spot zaczyna się słowami: "Panie prezesie Kaczyński, słyszy mnie pan?". Bohaterowie filmiku PiS w wersji przerobionej mówią m.in.: "Nie jestem ukrytą opcją niemiecką, jestem Polką. Nie jestem obcym agentem, jestem Polką. Nie jestem łapówkarzem jestem uczciwym Polakiem. Nie jestem mieszkańcem kondominium - kocham Polskę. A pan?". Nie wiadomo kto jest autorem przerobionych spotów.
W oryginalnym spocie bohaterowie spotów zwracają się do Donalda Tuska słowami: "nie jestem ciemniakiem (obciachem, dziurą w drodze, światowym kryzysem) - jestem Polakiem. Panie premierze Tusk, panu już dziękujemy. Czas na odważne decyzje". PiS zdecydowało się także na wywieszenie bilbordów w największych miastach Polski - w Warszawie czy Krakowie wyborcy mogą zobaczyć zdjęcie prezesa PiS z podpisem: "Premier Kaczyński".
"Gazeta Wyborcza", bpe
W oryginalnym spocie bohaterowie spotów zwracają się do Donalda Tuska słowami: "nie jestem ciemniakiem (obciachem, dziurą w drodze, światowym kryzysem) - jestem Polakiem. Panie premierze Tusk, panu już dziękujemy. Czas na odważne decyzje". PiS zdecydowało się także na wywieszenie bilbordów w największych miastach Polski - w Warszawie czy Krakowie wyborcy mogą zobaczyć zdjęcie prezesa PiS z podpisem: "Premier Kaczyński".
"Gazeta Wyborcza", bpe