Rewolucja w archeologii na miarę XXI wieku. Odkrywanie nigdy nie było takie łatwe

Rewolucja w archeologii na miarę XXI wieku. Odkrywanie nigdy nie było takie łatwe

Afryka, pustynia, zdjęcie ilustracyjne
Afryka, pustynia, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Atosan
Jeszcze do niedawna odkrywanie zakopanych sekretów starożytności stanowiło jedno z największych wyzwań archeologii. Ale to już przeszłość. Wykorzystywanie połączenia sztucznej inteligencji i nowoczesnych technologii odkrywa zaginione miejsca szybciej i łatwiej, niż kiedykolwiek marzono.

Przeszukiwanie ogromnych terenów od zawsze było jednym z głównych wyzwań archeologii. Tym bardziej na pustyni, gdzie przesuwające się cały czas piaski potrafiły zasypywać potencjalne odkrycia w ułamku sekundy. Tak przynajmniej było do teraz, kiedy to sztuczna inteligencja powoduje istny przełom w tej dziedzinie umożliwiając naukowcom odkrywanie zagadek starożytności w niespotykany dotąd sposób.

Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje archeologię

Narzędziem, które powoduje zmianę podejścia do eksploracji, jest radar z syntetyczną aperturą (SAR). Wykorzystuje on sygnały radarowe do tworzenia obrazów powierzchni Ziemi w wysokiej rozdzielczości. W przeciwieństwie do tradycyjnego obrazu optycznego jest on w stanie może przenikać przez przeszkody, takie jak roślinność, lód czy piasek.

Zdobyte przez SAR dane następnie trafiają do algorytmów, które identyfikują wzorce i anomalie. Algorytmy uczone są przez badaczy na podstawie znanych odkryć, dzięki czemu te są w stanie rozpoznawać m.in. zakopane ścieżki, osady czy inne rzeczy stworzone przez człowieka.

Pierwsze sukcesy w wykorzystaniu sztucznej inteligencji w archeologii

Jednym z najlepszych przykładów wykorzystania SAR połączonego ze sztuczną inteligencją jest odkrycie tym sposobem śladów ludzkiej aktywności sprzed 5 tys. lat na pustyni Ar-Rab al-Chali w pobliżu Dubaju. Wśród znalezisk znalazły się zarówno starożytne osady, jak i szlaki wskazujące na to, jak dawne społeczności radziły sobie na tak trudnym terenie.

– Odkrywanie tych miejsc bez wykopalisk przypomina odblokowywanie ukrytych rozdziałów historii – stwierdziła Maria Gonzalez, archeolożka pracująca przy projekcie. – Otwiera to ekscytujące nowe perspektywy na to, jak starożytne cywilizacje przystosowywały się do tych warunków – powiedziała.

Pustynia Ar-Rab al-Chali nie jest jedynym miejscem, gdzie dokonano odkryć w taki sposób. O podobnych sukcesach mówić można także w przypadku Mongolii. – AI może znacznie zwiększyć nasze możliwości ochrony i zrozumienia dziedzictwa kulturowego – ocenił rzecznik UNESCO.

– Innowacje takie jak te są kluczowe dla pogłębiania naszej wiedzy o starożytnych cywilizacjach przy jednoczesnym zapewnieniu ich ochrony – powiedział.

Czytaj też:
Papież o rozwoju AI. Zauważył ważną sprawę
Czytaj też:
Starożytne łaźnie miały kusić bogatych gości. Naukowcy o show w Pompejach

Źródło: Daily Galaxy