Zagraniczne wizyty Donalda Tuska. Te kraje premier ma odwiedzić w pierwszej kolejności

Zagraniczne wizyty Donalda Tuska. Te kraje premier ma odwiedzić w pierwszej kolejności

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Leszek Szymański
„Rzeczpospolita” donosi, że premier Donald Tusk ma niebawem udać się z wizytą do Francji i Niemiec. Współpraca z tymi krajami w ramach Trójkąta Weimarskiego ma stać się priorytetem w naszej polityce zagranicznej.

22 stycznia premier Donald Tusk przybył z oficjalną wizytą na Ukrainę. Była to jego pierwsza wizyta zagraniczna od chwili zaprzysiężenia nowego rządu.

Postawienie na Trójkąt Weimarski

Z ustaleń dziennika „Rzeczpospolita” wynika, że w dalszej kolejności Tusk ma odwiedzić Francję i Niemcy. Wizyty mają nastąpić najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu. Wybór właśnie tych krajów nie jest przypadkowy.

Według „Rzeczpospolitej”, Trójkąt Weimarski – czyli format współpracy między Berlinem, Paryżem i Warszawą – ma stać się „sercem polskiej polityki zagranicznej”. Nie wiadomo jednak, czy Tusk w pierwszej kolejności odwiedzi Francję czy Niemcy.

Na czym ma zależeć Francji?

Przygotowania do wizyty we Francji mają być bardziej zaawansowane. Szef naszego rządu ma spotkać z prezydentem Emmanuelem Macronem na obiedzie w Pałacu Elizejskim.

Macron ma mieć nadzieję, że dzięki zmianie rządu w Polsce uda się pozyskać sojusznika w stworzeniu nowej wizji Unii Europejskiej i nadania jej większej „zdolności działania”, czyli po prostu federalizacji UE.

W praktyce chodzi o plany m.in. ustanowienia unijnego budżetu, którego wartość wyniosłaby „kilka procent jej dochodu narodowego”, ustanowienia unijnego prezydenta, który byłby wybierany w powszechnych wyborach czy ograniczenie prawa weta w kwestii unijnej polityki zagranicznej.

Francji ma również zależeć na kontraktach gospodarczych, przede wszystkim na wybudowanie w Polsce elektrowni atomowej oraz na dostawy broni.

„Jeśli coś uda się nam we trójkę uzgodnić”...

Ożywienie współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego już stało się faktem. W marcu odbędzie się w Paryżu spotkanie ministrów spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Polski. Wkrótce potem ma odbyć się spotkanie przywódców tych krajów.

„Rzeczpospolita” ustaliła, że oczekiwania rządu premiera Tuska w sprawie Trójkąta Weimarskiego „są ogromne”. Powód? Za sprawą ścisłej współpracy z Niemcami i Francją Polska miałaby stać się jednym z głównych decydentów w Unii Europejskiej.

– Francja reprezentuje nie tylko siebie, ale i południe Europy. Polska jest największym krajem Europy Środkowej, a Niemcy to największa potęga gospodarcza Unii. Jeśli więc coś uda się nam we trójkę uzgodnić, czy nie będzie to do zaakceptowania dla innych? – skomentowało anonimowe źródło dziennika w Warszawie.

Czytaj też:
Wołodymyr Zełenski reaguje na gigantyczne wsparcie dla Ukrainy. Wymowne słowa
Czytaj też:
Beata Szydło krytycznie po wywiadzie Manfreda Webera. „Takiej Polski chcieli Niemcy”

Źródło: Rzeczpospolita