Historyczne uroczystości w Gdańsku bez Lecha Wałęsy. Wszystko przez... Polaków

Historyczne uroczystości w Gdańsku bez Lecha Wałęsy. Wszystko przez... Polaków

Lech Wałęsa
Lech Wałęsa Źródło: Newspix.pl / Damian Burzykowski
Lech Wałęsa nie pojawił się na obchodach rocznicy sierpnia 1980 w Gdańsku. Były prezydent ujawnił powody swojej decyzji.

W sobotę 31 sierpnia w Gdańsku zorganizowano uroczystości w związku z 44. rocznicą podpisania porozumień sierpniowych. Wzięli w nich udział m.in. Rafał Trzaskowski, Aleksandra Dulkiewicz, Bogdan Borusewicz, szef Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski oraz Adam Bodnar i Danuta Wałęsa. Przed legendarną bramą Stoczni Gdańskiej zabrakło natomiast Lecha Wałęsy, który podpisywał porozumienia.

Gdańsk. Sierpień '80 bez Lecha Wałęsy. Wyjawił powód

Jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnych obchodów rocznicy były prezydent zapowiedział, że nie będzie brał w nich udziału. Lech Wałęsa wyjaśnił powody swojej decyzji. Polityk przyznał, że „czuje się urażony”. W jego opinii podpisanie porozumień sierpniowych było nieprawdopodobnym, wielkim zwycięstwem, natomiast naród obecnie tego nie docenia i to lekceważy. – Ja czuję się tym urażony i nie będę uczestniczył w tegorocznych rocznicowych obchodach – powiedział.

Lech Wałęsa dodał, że w 1980 roku dał z siebie tyle, ile na obecne czasy było możliwe. – Całe swoje życie walczyłem, by skończyć komunę, by oderwać się od Związku Sowieckiego. Problem polegał na tym, że nie było to możliwe. Po osiągnięciu pierwszego punktu natychmiast myślałem o tym, jak osiągnąć drugi – wspominał. Były prezydent przyznał, że „o tym wszystkim się nie mówiło, a trzeba było robić”. – Dlatego myśleliśmy, jak bardzo komuniści chcą nas oszukać, jak bardzo chcą wycofać się z podpisania porozumień i jak na to nie pozwolić, ale też jak sięgnąć po więcej – dodał.

Gdańsk. Danuta Wałęsa z apelem do Donalda Tuska

W trakcie uroczystości przed bramą Stoczni Gdańskiej pojawiła się natomiast Danuta Wałęsa. – Mam nadzieję, że za rok – podczas 45. rocznicy – będzie nas tu o wiele więcej. Tak by mi się marzyło, żeby „tamta strona”, co tam poszła dalej, też była razem z nami –stwierdziła żona byłego prezydenta.

Była opozycjonistka postanowiła również wykorzystać okazję i zwrócić się z bezpośrednim apelem do obecnych polskich władz. – Ja mam taką refleksję po tym wszystkim, po wyborze nowej władzy, że mamy jak gdyby sprawiedliwość, a o prawo to będziemy dalej walczyć. Zachęcam państwa, abyście nie osiadali na laurach, tylko żebyśmy razem walczyli o lepsze jutro dla nas wszystkich. Dla dzieci i dla wnuków – zaapelowała.

Czytaj też:
Kaczyński poprosił o wpłaty na PiS. Takiego efektu się nie spodziewał
Czytaj też:
Wraca temat reparacji od Niemiec. Zapytaliśmy Polaków o zdanie w tej kwestii

Źródło: PAP