Kolejny ruch Adama Bodnara. Wszczęto procedurę odwołania kolejnego prezesa sądu

Kolejny ruch Adama Bodnara. Wszczęto procedurę odwołania kolejnego prezesa sądu

Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło:PAP / Marcin Obara
Adam Bodnar wszczął procedurę odwołania sędziego Pawła Stępnia z funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Kielcach. Przy tej okazji Bodnar skrytykował zmianę Ustawy o ustroju sądów powszechnych, która weszła w życie w 2017 r.

Tuż po wyborach parlamentarnych pojawiły się doniesienia, że nowa władza – czyli sojusz KO, PSL, PL 2050 i Lewicy – zamierza przeprowadzić czystki kadrowe w wymiarze sprawiedliwości.

Wszczęcie procedury odwołania kolejnego prezesa sądu

Przykładem tego okazało się m.in. wszczęcie przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara 15 stycznia procedury odwołania kierownictwa Sądu Apelacyjnego w Poznaniu czy 18 stycznia prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

W poniedziałek, 5 lutego, Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało o kolejnym wszczęciu tej procedury. Tym razem dotyczy ona sędziego Pawła Stępnia, który był prezesem Sądu Okręgowego w Kielcach. Bodnar wystąpił z wnioskiem do kolegium tegoż sądu o wydanie opinii w tej sprawie.

Dlaczego Stępień ma zostać odwołany?

Resort tłumaczy, że Bodnar zdecydował się na ten krok po przeanalizowaniu przebiegu kariery sędziego. Wziął także pod uwagę pismo podpisane przez sędziów Sądu Okręgowego w Kielcach – 35 czynnych sędziów i 16 sędziów w stanie spoczynku – którzy domagali się odwołania Stępnia z funkcji prezesa.

„Sędzia Stępień objął to stanowisko 6.12.2023r. Stał się w ten sposób jednym z beneficjentów bezzasadnej i bezprawnej czystki prezesów sądów, która miała miejsce na przełomie 2017 i 2018 r. Środowiska sędziowskie od tego czasu niezmiennie nawoływały do nieobejmowania stanowisk po bezpodstawnie odwołanych prezesach” – czytamy w komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.

Krytyka zmiany Ustawy o ustroju sądów powszechnych

Przypomnijmy, że w 2017 r. weszła w życie zmiana przepisów Ustawy o ustroju sądów powszechnych, która umożliwia ministrowi sprawiedliwości wyznaczanie prezesów i wiceprezesów sądów bez wpływu organów samorządu sędziowskiego.

Bodnar zarzucił swojemu poprzednikowi – czyli Zbigniewowi Ziobrze – że miał wyznaczać wówczas na prezesów i wiceprezesów sądów „osoby nieposiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego”. Natomiast sędziemu Stępniowi zarzucił, że miał skorzystać z „nadarzającej się okazji do objęcia wysokiego stanowiska”.

„Częstokroć kandydaci (...) byli wybierani (...) według klucza lojalności wobec egzekutywy. Jednym z beneficjantów wspomnianej bezzasadnej i bezprawnej czystki prezesów sądów (...) był sędzia Paweł Stępień (...). Nie towarzyszyła temu pogłębiona refleksja na temat etycznego aspektu takiego zachowania” – uzupełnił resort sprawiedliwości.

Czytaj też:
TK wydał postanowienie ws. działań Bodnara. Zakazał podejmowania „takich decyzji”
Czytaj też:
Prof. Zoll dla „Wprost”: Wprowadzając praworządność, nowa władza nie może iść drogą ustawodawczą. Przez Andrzeja Dudę

Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości