Opisywany przez „Super Express” sondaż przeprowadzony na panelu Ariadna dotyczył partyjnych preferencji Polaków. Wynika z niego, że w razie hipotetycznych wyborów w najbliższą niedzielę, Prawo i Sprawiedliwość uzyskałoby 38,5 proc. głosów. Składającą się z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej Koalicja Obywatelska mogłaby z kolei liczyć na 19 proc. głosów. Sojusz Lewicy Demokratycznej uzyskałby 6,5 proc. głosów, a ruch Kukiz'15 – 5,5 proc.
W badaniu uwzględniono także tworzące się dopiero ugrupowanie lewicowego polityka Roberta Biedronia. Według sondażu prezydent Słupska cieszy się takim zaufaniem Polaków, że mógłby już teraz liczyć na 5,5 proc. głosów. Dziennikarze „SE” poprosili polityka o skomentowanie tych wyników.
– To kolejny sygnał, jak wyraźny jest szklany sufit nad Koalicją Obywatelską. Niezależnie od ich desperackich starań o pozyskanie elektoratu, Polki i Polacy nie odbierają tych partii jako wiarygodnych reprezentantów ich głosu. A my dopiero budujemy struktury w regionach i pracujemy nad programem! – mówił Robert Biedroń.
Sondaż przeprowadzono w dniach 28 września – 1 października 2018 roku.
Czytaj też:
Sondaż IBRiS. Komu najbardziej ufają Polacy?