Joe Biden podsumował rok prezydentury. „Jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, to będzie dla niej katastrofa”

Joe Biden podsumował rok prezydentury. „Jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, to będzie dla niej katastrofa”

Joe Biden
Joe Biden Źródło:Newspix.pl / Oliver Contreras
Joe Biden zaznaczył, że jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, odczuje skutki takiego ruchu. Prezydent USA tłumaczył, że reakcja będzie uzależniona od działań Władimira Putina. Amerykański przywódca zapewnił również, że w przypadku inwazji dojdzie do zwiększenia liczby żołnierzy w Polsce i Rumunii.

W czwartek przypada pierwsza rocznica zaprzysiężenia na prezydenta USA. Z tej okazji amerykański polityk podsumował dotychczasową część swojej kadencji. Amerykański przywódca nie wyklucza, że Rosja dokona inwazji na Ukrainę. Biden ostrzegł , że jeśli do tego dojdzie, to jego kraj „słono za to zapłaci”, ale koszty „mniejszego wtargnięcia” mogą być niższe – poinformował Reuters.

Prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że jego zespół przygotował szereg sankcji ekonomicznych. Rosyjskie firmy najprawdopodobniej stracą dostęp do amerykańskiego dolara. – Jeśli rzeczywiście zrobią to, do czego są zdolni, to będzie katastrofa dla Rosji. Putin nigdy nie widział takich sankcji, jakie mu obiecałem – zaznaczył Biden.

Joe Biden o ataku Rosji na Ukrainę. Sankcje zależne od skali działań Władimira Putina

Zdaniem Bidena prezydent Rosji będzie chciał przetestować zachodnich liderów. Reakcja ma być jednak uzależniona od skali działań rosyjskiej inwazji i tego, jak zareagują pozostali sojusznicy USA. Amerykański przywódca nie chciał wyjaśniać, co rozumie przez „mniejsze wtargnięcie”. Wyjaśnił, że istnieją różnice co do działań w zależności od tego, co zrobi Putin, ale starał się upewnić, że wszyscy „są po tej samej stronie”.

Prezydent USA ocenił, że „wielkie narody nie potrafią blefować” i myślenie o tym, że NATO mogłoby się podzielić „byłoby wielkim błędem”. Biden zapewnił również, że jeśli dojdzie do ataku, to zwiększy liczbę żołnierzy w Polsce i w Rumunii. Tłumaczył, że Stany Zjednoczone mają „święty obowiązek bronić tych krajów, bo są w Sojuszu Północnoatlantyckim”.

Czytaj też:
Blinken o możliwości agresywnych działań Rosji przeciwko Ukrainie. „Z bardzo krótkim wyprzedzeniem”

Źródło: Reuters / whitehouse.gov