Doradca Zełenskiego przed rozmowami z Rosją: Twarde dyskusje o gwarancjach bezpieczeństwa

Doradca Zełenskiego przed rozmowami z Rosją: Twarde dyskusje o gwarancjach bezpieczeństwa

Rozmowy między Rosją a Ukrainą
Rozmowy między Rosją a Ukrainą Źródło:X / Oleg Nikolenko
W poniedziałek 14 marca odbędzie się kolejna runda rozmów między Rosją a Ukrainą. Czy tym razem dojdzie do przełomu?

Około godziny 10:15 rozpoczęła się czwarta runda negocjacji między . Tym razem rozmowy odbędą się w formacie wideokonferencji. Pierwsze dwie tury rozmów odbyły się na Białorusi, trzecia – na poziomie ministrów spraw zagranicznych Rosji i Ukrainy – w Turcji. Ukraińscy politycy poinformowali, że będą negocjować, jednak to nie oznacza poddania się bądź zaakceptowania jakiegokolwiek ultimatum. Jeden z rosyjskich negocjatorów Leonid Słucki miał powiedzieć, że strony dokonują postępów w rozmowach.

„Negocjacje. Czwarta runda. Na temat pokoju, zawieszenia broni, natychmiastowego wycofania wojsk i gwarancjach bezpieczeństwa. Twarde dyskusje. Choć Rosja zdaje sobie sprawę z bezsensowności swoich agresywnych działań, wciąż łudzi się, że 19 dni przemocy przeciwko pokojowym miastom Ukrainy to właściwa strategia” – napisał przed rozpoczęciem rozmów doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Wojna na Ukrainie. Postulaty Rosji

Rosja przedstawiła Ukrainie sześć żądań, które musiałyby zostać spełnione, aby  została zakończona. Według Kremla pięć z nich powinno zostać wpisanych do ukraińskiej konstytucji.

Wśród postulatów strony rosyjskiej znalazła się przede wszystkim kwestia członkostwa w NATO. Władimir Putin chce, aby Ukraina z niego zrezygnowała i przyjęła status kraju neutralnego. Według Rosji ukraińskie władzy powinny zaakceptować aneksję Krymu i zgodzić się na to, aby był on częścią Rosji. Ponadto Kreml żąda formalnego uznania przez Ukrainę niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej w granicach administracyjnych regionów.

Rosja domaga się także „denazyfikacji Ukrainy” poprzez wprowadzenie „zakazu funkcjonowania partii nacjonalistycznych i nazistowskich oraz uchylenia wszystkich uchwał gloryfikujących nazistów”. Kolejny postulat dotyczy „demilitaryzacji Ukrainy”, która miałaby polegać na całkowitym porzuceniu broni ofensywnej. Rosja chce również, aby język rosyjski został oficjalnie uznany jako drugi język oficjalny, którym posługiwałyby się organy państwowe i administracji publicznej i którym mieliby się posługiwać obywatele.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Szef dyplomacji UE zniweczył plany przekazania MiG-ów?