W polskiej polityce nie ma miejsca dla „miękiszonów”. Wiedzą o tym zwłaszcza liderzy partii, którzy nieustannie starają się prezentować się z jak najlepszej strony i na każdym kroku podkreślają, że nadają się na mężów stanu. Czasem jednak pojawia się okazja do złagodzenia wizerunku i pokazania swojej ludzkiej strony. Najlepszym okresem do tego typu demonstracji wydają się oczywiście święta, a zwłaszcza Boże Narodzenie.
Tusk dźwiga choinkę dla wnuczki
W tym roku Donald Tusk połączył obie potrzeby i na krótkim nagraniu pokazał się zarówno jako wrażliwy dziadek oraz silny polityk. Swoją krzepą i zręcznością popisywał się zresztą dosłownie, ponieważ przenosił przed kamerą sporych rozmiarów choinkę. Jak wyjaśniał w napisach na filmie, była to reakcja na wyzwanie rzucone przez wnuczkę. „Ja nie doniosę największej choinki?” – mógłby powiedzieć były premier.
„Feliz Navidad” na Instagramie u Tuska
Swoje przygotowania świąteczne Tusk okrasił hiszpańskojęzyczną piosenką „Feliz Navidad” Jose Feliciano, czyli „Szczęśliwego Nowego Roku”. Użytkownikom Instagrama chyba spodobały się popisy polityka. „Dla wnuczki wszystko” – pisała jedna z internautek. Inna osoba podkreślała, że wszystko odbywa się rodzinnie, bez udziału ochroniarzy. Choć zdarzyły się komentarze internetowych trolli i politycznych przeciwników, to większość obserwujących zwyczajnie życzyła Tuskowi wesołych świąt.
Kaczyński „dziadkiem”?
O ocieplenie wizerunku lidera zadbał też obóz Jarosława Kaczyńskiego. W tekście „Polityki” anonimowy znajomy rodziny ujawnił, że dzieci Marty Kaczyńskiej zwracają się do prezesa PiS słowem „dziadku”. Polityk nie jest oczywiście ojcem ich matki, tylko wujem.
„Ich relacje wydają się teraz serdeczne, spokojne. Dla Marty ważne jest, aby dzieci miały kontakt z bratem jej ojca, to w końcu jej najbliższa rodzina. A stryj jest też jej kapitałem. Jarosław dba o tę relację bo wie, że życzyły sobie tego Lech” – mówił na łamach „Polityki” informator.
Czytaj też:
„Przystanek Sejm”. Najman dźwiga Syrenkę Schreiber w śmiałym teledyskuCzytaj też:
Jarosław Kaczyński trafił do szpitala. Nieoficjalnie: Miał przejść zabieg