Więcej niż jedno pytanie w referendum? Rzecznik rządu komentuje nieoficjalne ustalenia

Więcej niż jedno pytanie w referendum? Rzecznik rządu komentuje nieoficjalne ustalenia

Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia podczas pikniku rodzinnego w Woli Rzędzińskiej
Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński przemawia podczas pikniku rodzinnego w Woli Rzędzińskiej Źródło:PAP / Paweł Topolski
Podczas pikniku rodzinnego w Woli Rzędzińskiej Jarosław Kaczyński zapowiedział, że w jesiennym referendum może pojawić się więcej niż jedno pytanie. Rzecznik PiS przedstawił aktualne stanowisko partii.

Tydzień temu prezes zdradził, jak będzie brzmiało pytanie w referendum. – Kształt pytania będzie dotyczył akceptacji polityki rządu, która zmierza do tego, żeby przeciwstawić się przymusowej relokacji – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

podkreślił również, że referendum może być stosowane wielokrotnie. – Być może przyjdzie czas na pytania odnoszące się także już wprost do innych problemów, np. problemu suwerenności, ale to nie jest może najwłaściwszy moment (...) – wyjaśniał. – To jest za ważne pytanie, żeby je łączyć z innymi pytaniami, a także z szumem, a czasem nawet chaosem kampanii wyborczej – podsumował prezes PiS.

Dodatkowe pytania w referendum

W niedzielę 16 lipca, podczas spotkania z wyborcami, wicepremier przekazał jednak, że nie wyklucza umieszczenia dodatkowych pytań w nadchodzącym referendum, ale podstawą wciąż pozostać ma kwestia migrantów. – Jeżeli chodzi o nielegalnych imigrantów, mamy jasne stanowisko: nie i koniec, ale potrzebujemy waszego wsparcia i dlatego potrzebne jest nam referendum, bo chcemy wsparcia narodu – przekonywał Kaczyński.

O pozostałych pytaniach mówił niepewnie. – Tam może się pojawią jeszcze jakieś inne pytania, a może tylko to jedno, ale potrzebne jest wsparcie narodu, bo musimy zabezpieczyć się przed jakimiś niespodziankami – oznajmił.

twitter

Prawo i Sprawiedliwość podzielone w sprawie referendum

Portal i.pl nieoficjalnie przekazał, że większość kierownictwa partii opowiada się za pozostaniem przy jednym pytaniu. „W tym tygodniu zbiera się Prezydium Komitetu Politycznego PiS, gdzie prawdopodobnie zapadnie decyzja dotycząca tego, ile będzie pytań w referendum i jak będą one brzmieć” – czytamy w artykule.

Utrzymanie początkowej formuły referendum potwierdził w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller. – Na ten moment jest decyzja co do jednego pytania – powiedział podczas poniedziałkowej konferencji w Łebie. – Pojawiają się w Sejmie, w klubie parlamentarnym, ewentualne dyskusje o innych pytaniach, ale w tej chwili nie ma żadnej decyzji, żeby takie zostały podjęte – dodał rzecznik.

Z nieoficjalnych informacji redakcji i.pl dowiadujemy się również, że pozostałe pytania miałyby dotyczyć reparacji wojennych od Niemiec oraz unijnego weta wobec propozycji Francji i Niemiec, dotyczącej głosowania większością kwalifikowaną.

Czytaj też:
Patriotyczna stylizacja Jarosława Kaczyńskiego. „Przepraszam państwa, że w czapce”
Czytaj też:
Byliśmy w bastionach PiS-u, oto co usłyszeliśmy. Tusk to wciąż Niemiec, ale mieszkańcy już nie są tak jednomyślni