Służby podsłuchiwały opozycję? „Prędzej czy później się dowiemy, ktoś zacznie sypać”

Służby podsłuchiwały opozycję? „Prędzej czy później się dowiemy, ktoś zacznie sypać”

Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło:Flickr / Klub Lewicy
Włodzimierz Czarzasty odniósł się do słów byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, który zasugerował, że opozycja była podsłuchiwana przed wyborami. Stwierdził, że sprawa wyjdzie na jaw, najpóźniej za miesiąc.

Były szef CBA Paweł Wojtunik powiedział, że dwa dni przed wyborami, podczas odprawy w Lucieniu, gdzie znajduje się ośrodek szkoleniowo-konferencyjny Centralnego Biura Antykorupcyjnego, mogły zapaść decyzje, aby stosować masową kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych. Były szef CBA dodał, że szczególny nacisk położono na Trzecią Drogę.

Słowa Wojtunika skomentował w TVN24 Włodzimierz Czarzasty. Lider Lewicy przyznał, że „nie miał wrażenia, że był podsłuchiwany, ale zakładał, że wszystko się może zdarzyć”. Czarzasty zaznaczył, że „do nikogo nie docierały sygnały, ale po tym wszystkim, co się stało z Pegasusem, było to obrzydliwe”. Wicemarszałek Sejmu zastanawiał się, czy były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego „ma rację”.

Włodzimierz Czarzasty o „kontroli operacyjnej opozycji”. „To obrzydliwe, absolutnie skandaliczne”

– Wie pan, mam do tego dystansik. Jeżeli tak się zdarzyło, to się prędzej czy później dowiemy. Żeby była jasność – nie chodzi o rok, dwa, trzy. Chodzi co najwyżej o miesiąc. Ktoś zacznie sypać, ktoś będzie chciał nie być usunięty za swoje świństwa, albo pojawią się dokumenty, spokojnie. Nawet jeżeli podsłuchiwali przez trzy czy cztery ostatnie dni, to na wynik wyborów to nie wpłynęło, na wynik powołania koalicji też to nie wpłynie – mówił Czarzasty.

Lider Lewicy stwierdził, że „to wszystko nie ma takiego wielkiego znaczenia, poza znaczeniem ustrojowym, państwowym, zaufania do państwa”. – Żeby była jasność. Nie chciałbym wyjść na wesołego Dyzia, absolutnie jest to skandaliczne – dodał. Czarzasty przypomniał, że podsłuchiwany był szef sztabu PO Krzysztof Brejza. – Za to musi po prostu przyjść kara, bo zbrodnia się odbyła – podsumował. Wicemarszałek Sejmu zakończył, że byłby za likwidacją CBA.

Czytaj też:
Były szef CBA ma doniesienia o podsłuchiwaniu opozycji. Pełnomocnik rządu: Przestań kłamać
Czytaj też:
Szef CBA odpowiada na zarzuty. „Próba destabilizacji instytucji”