Trzaskowski o sukcesie akcji "Pilnuj wyborów". "Przerosła nasze oczekiwania"

Trzaskowski o sukcesie akcji "Pilnuj wyborów". "Przerosła nasze oczekiwania"

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło:Newspix.pl
Rafał Trzaskowski podczas spotkania z wyborcami w Łomży poinformował, że do zainicjowanej przez Koalicję Obywatelską akcję "Pilnuj wyborów" zgłosiły się tysiące osób w całym kraju. – Spodziewaliśmy się, że ten odzew będzie duży, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak duży – powiedział.

Podczas konferencji prasowej Koalicji Obywatelskiej w Łomży Trzaskowski podkreślał, jak ważne jest dopilnowanie, by zbliżające się wybory parlamentarne były uczciwe i równe dla wszystkich kandydatów i wyborców. Podkreślił, że w jego ocenie poprzednie wybory nie były równe, ale dzięki obywatelom udało się zachować w Polsce standardy demokratycznego państwa.

– Jest ono silne właśnie obywatelami, którzy tutaj ze mną są i którzy tutaj w Łomży zgłaszają się właśnie do procesu pilnowania wyborów – powiedział.

Duże zainteresowanie akcją KO

Prezydent Warszawy podzielił się także informacją o ilości zgłoszeń do zainicjowanej przez Koalicję Obywatelską akcji "Pilnuj wyborów". – Spodziewaliśmy się, że ten odzew będzie duży, ale nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak duży. 27 tysięcy osób w całej Polsce zgłosiło się do tego, żeby pilnować wyborów. Widać, drodzy państwo, że te emocje są duże, a jeszcze przecież trzy miesiące do wyborów – powiedział.

Trzaskowski stwierdził również, że najbliższe wybory parlamentarne zdecydują o tym, czy będziemy mogli żyć w wolnym państwie, czy też w państwie „w którym funkcjonariusze państwa, policjanci będą używani do tego, żeby przede wszystkim ingerować w naszą wolność”. – Stawka tych wyborów to właśnie nasza wolność osobista, to władza centralna, która nam pomaga, to władza centralna, która chroni obywateli i obywatelki, chroni ich wolności, a nie na te wolności nastaje – powiedział.

Podkreślił, że celem akcji "Pilnuj wyborów" jest to, by w żadnej komisji wyborczej w kraju nie doszło do wyborczych oszustw. – Musimy być w każdej komisji wyborczej, musimy zapewnić, żeby nikogo nie kusiło z funkcjonariuszy pisowskich do tego, żeby ewentualnie w sposób nieuprawniony wpływać na bieg tych wyborów – zaznaczył Rafał Trzaskowski.

Czytaj też:
Pakt senacki nabiera kształtu. Ilu kandydatów wynegocjowała Koalicja Obywatelska?
Czytaj też:
Donald Tusk czy Rafał Trzaskowski? Wyniki tego sondażu nie spodobają się szefowi PO