Mentzen krytykuje postulat ws. gwałtu. „Droga do złamania życia mężczyzn”

Mentzen krytykuje postulat ws. gwałtu. „Droga do złamania życia mężczyzn”

Sławomir Mentzen
Sławomir Mentzen Źródło:PAP / Albert Zawada
Sławomir Mentzen nazwał postulat zmiany definicji gwałtu „barbarzyństwem” i uznał, że będzie oznaczał koniec domniemania niewinności w sprawach o gwałt.

Polityk Konfederacji odnosił się do debaty „Super Expressu” i Polskiego Radia, w której Anna Maria Żukowska z Lewicy przypomniała postulat zmiany definicji gwałtu w polskim prawie.

– Nie może być tak, że ofiara musi udowadniać, że się broniła, że krzyczała, że musi mieć świadków na to. Że powiedziała w taki sposób „nie”, że wszyscy o tym słyszeli. Gwałty odbywają się naprawdę często, musimy z tym skończyć – mówiła Żukowska.

„Lewica zaproponowała brak domniemania niewinności w sprawach o gwałt. Mężczyzna musiałby udowodnić swoją niewinność. Ciekawe jak? To jest prosta droga do złamania życia tysiącom mężczyzn. Czyste barbarzyństwo, na które nie ma miejsca w cywilizowanym systemie prawnym” – napisał współprzewodniczący Konfederacji na portalu X.

Zmiana definicji gwałtu. Jak głosowali posłowie?

W 2022 roku Sejm odrzucił ustawę dotyczącą tej kwestii. W ramach obowiązującego prawa, „kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego”, podlega karze pozbawienia wolności. Zdaniem posłanek Lewicy do definicji gwałtu zawartej w polskim prawie należy dołożyć zapis z konwencji stambulskiej, który głosi, że „kto nie uzyskał wyraźnej i świadomej zgody na kontakt seksualny”, również będzie ponosił odpowiedzialność karną.

– Musi nastąpić radykalna zmiana, aby to nie ofiara musiała udowadniać, że zapierała się rękami i nogami, że się broniła i że nie chciała kontaktu seksualnego – tłumaczyła na samym starcie procedury ustawodawczej Anna Maria Żukowska.

Za odrzuceniem ustawy Lewicy zagłosowało 221 posłów klubu PiS (7 nie głosowało), sześciu Konfederacji (wstrzymali się Michał Urbaniak i Krystian Kamiński), trzech Kukiz'15 (ówczesny poseł tej partii Stanisław Tyszka nie głosował) oraz dwóch z koła Polskie Sprawy (jeden wstrzymał się, jeden nie głosował). Dołączyli do nich niezrzeszeni Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza.

Projekt ustawy poparło za to 124 posłów Koalicji Obywatelskiej, 43 Lewicy, 23 Koalicji Polskiej, 8 Polski 2050, 5 Porozumienia i 3 PPS-u. Nie zagłosowali Tadeusz Aziewicz i Katarzyna Osos z KO, Marcelina Zawisza z Lewicy oraz Radosław Lubczyk z Koalicji Polskiej.

Czytaj też:
Kandydat Konfederacji ma dla wyborców prawdziwy konkret. „Jestem dobrze zbudowany”
Czytaj też:
Korwin-Mikke ze skandaliczną tezą o biciu dzieci. „Klapsy to nic złego”