Donald Tusk o debacie w TVP. „Cokolwiek jeszcze wykombinują, wiem, że tam będziecie”

Donald Tusk o debacie w TVP. „Cokolwiek jeszcze wykombinują, wiem, że tam będziecie”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło:PAP / Darek Delmanowicz
Platforma Obywatelska zaprasza wszystkich na Wał Miedzeszyński, gdzie odbędzie się debata TVP. „Nie spodziewamy się tam ani normalności, ani przyzwoitości” – skomentowała Iwona-Śledzińska Katarasińska.

„Nie na Woronicza, tylko na Wale Miedzeszyńskim 384! Nie o 21, tylko o 18.30! Cokolwiek jeszcze wykombinują z debatą, wiem, że tam będziecie! Do zobaczenia” – skomentował w mediach społecznościowych Donald Tusk. Platforma Obywatelska zaprosiła wszystkich, aby na godzinę przed debatą pojawili się na Wale Miedzeszyńskim. Na wpis lidera PO zareagowało wielu polityków Koalicji Obywatelskiej, którzy zaczęli zapowiadać swoją obecność.

„Ostatnie starcie tej kampanii będzie nasze” – uzupełnił tweet Tuska kandydat do Sejmu Roman Giertych. „Rzecz w tym, że choć nie spodziewamy się ani normalności, ani przyzwoitości, Donald Tusk na debatę się stawi. A Jarosław Kaczyński, któremu rozściełali by czerwony dywan – stchórzył. I taka to różnica pomiędzy charakterem i wiarygodnością Jarosława Kaczyńskiego a Donaldem Tuskiem” – dodała z kolei Iwona-Śledzińska Katarasińska.

Debata TVP nie na Woronicza, tylko na Wale Miedzeszyńskim i nie o 21, tylko 18.30

Były polityk Koalicji Obywatelskiej, a obecnie członek rady programowej TVP Krzysztof Luft razem z były prezesem Telewizji Polskiej Januszem Daszczyńskim wysłał pismo do aktualnego szefa TVP Mateusza Matyszkowicza. W liście domagają się „wyjaśnienia opinii publicznej, dlaczego debata nie jest organizowana we własnym studiu na Woronicza, tylko w wynajmowanym od prywatnego producenta”?.

„To katastrofa wizerunkowa dla narodowego nadawcy, jakim jest TVP. Jeżeli publiczna TVP, zasilana ze środków publicznych ponad 2 mld zł, nie może przeprowadzić we własnej siedzibie przedwyborczej debaty liderów politycznych, to znaczy, że nie potrafi wywiązywać się z najważniejszych misyjnych obowiązków. Również decyzja o zmianie godziny na 18.30, której efektem będzie mniejsza oglądalność debaty wyborczej w TVP, niż byłaby o godz. 21, jest całkowicie niezrozumiała w kontekście realizowania przez TVP misji mediów publicznych” – podsumowano.

Czytaj też:
Tusk wezwał Kaczyńskiego do udziału w debacie w TVP. Prezes PiS odpowiedział
Czytaj też:
Zaskakujacy spot w „Wiadomościach”. „Nawet kobieca intuicja potrzebuje wiedzy”