Podatek liniowy - reaktywacja

Podatek liniowy - reaktywacja

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na wprowadzeniu liniowego PIT wielu naszych polityków już postawiło krzyżyk. Ale nowy impuls przyszedł z Czech, gdzie ma się pojawić jednolita stawka 15 proc. - pisze "Puls Biznesu".

Nasi południowi sąsiedzi chcą dołączyć do grona państw z podatkiem liniowym. Mirek Topolanek, czeski premier, zapowiedział wczoraj w dzienniku "Hospodarske noviny", że od przyszłego roku Czesi płacić będą podatek od osób fizycznych (PIT) według jednej, 15-procentowej stawki.

W Polsce temat podatku liniowego, po okresie niesłychanego rozgłosu przed kampanią wyborczą w 2005 r. (m.in. słynne pustoszejące lodówki ze spotów PiS) - odszedł w niebyt. Nie mówią o nim nawet autorzy polskiej wersji pomysłu, czyli działacze PO. Czyżby powiesili go na kołku? "Absolutnie nie. Pomysł jest żywy i aktualny, a PO będzie go chciała zrealizować" - zapewnia gazetę Zbigniew Chlebowski, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Finansów publicznych (KFP).

Jak tłumaczy, PO milczała w tej sprawie, bo miała świadomość, że nie będzie możliwości realizacji takiej koncepcji. "Wrócimy do niej podczas majowej konwencji programowej PO. Właśnie nad nią pracujemy - deklaruje Chlebowski.

Pomysł Platformy sprowadza się do ujednolicenia stawek w PIT, CIT i VAT do 15 proc. PO chce wprowadzić element wsparcia dla rodzin: miałaby nim być kwota wolna (blisko 3 tys. zł) dla każdego członka rodziny - także dla dzieci czy niepracującego małżonka. Poza tym wszystkie ulgi i zwolnienia byłyby zlikwidowane.

"To rozwiązanie korzystne dla zarabiających najwięcej i przekraczających progi podatkowe. Dla zarabiających mniej efekt byłby negatywny. Nie znam uwarunkowań czeskiej gospodarki, ale w polskich 15-procentowa stawka PIT nie byłaby dobrym rozwiązaniem" - uważa Aleksandra Natalli-Świat (PiS), przewodnicząca sejmowej komisji finansów. Jak dodaje, problem w Polsce nie polega na wysokości stawek podatkowych, lecz m.in. na utrudnieniach związanych z płaceniem podatków czy zbyt wysokich kosztach pracy. "PiS koncentruje się na ich zmniejszaniu. Zgłosiliśmy też pakiet dotyczący ułatwień w prowadzeniu działalności gospodarczej. Każdy kraj poszukuje swoich ścieżek" - mówi "PB" Aleksandra Natalli- Świat.