Ukraińcy nie będą świętować rocznicy Pomarańczowej Rewolucji. Takie postanowienie wydał sąd okręgowy w Kijowie z powodu odbywających 22 listopada żałobnych obchodów 75-lecia Wielkiego Głodu na Ukrainie, donosi „Izwestia”.
W tym roku mija czwarta rocznica pomarańczowej rewolucji. Z tej okazji dwie proprezydenckie organizacje, Reforma i Narodowa Straż, chciały zorganizować koncert na Majdanie. Jednak Okręgowy Sąd Administracyjny w Kijowie zakazał świętowania rewolucji w tym roku, z powodu 75. rocznicy Wielkiego Głodu na Ukrainie. Prawdopodobnie pomysłodawcy koncertu na Majdanie spróbują się odwołać do wyższej instancji.
Dziennik pisze, że główny przywódca przewrotu, Wiktor Juszczenko stracił popularność wśród narodu i nie ma żadnych szans na reelekcję. Poza tym pomarańczowe władze nie przeprowadziły przez wiele lat żadnych reform, co w dużej mierze przyczyniło się do kryzysu gospodarczego w kraju.
„Siły prorozwojowe w postaci Partii Regionów Wiktora Janukowycza zapowiedziały, że po objęciu władzy zbliżą kraj ponownie do Rosji i przyjmą od niej pomoc gospodarczą", pisze gazeta. Kredyty, które Ukraina dostałaby od Rosji byłyby przyznane na znacznie lepszych warunkach, niż pomoc ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego, podkreślają „Izwiestia”.
kr
Dziennik pisze, że główny przywódca przewrotu, Wiktor Juszczenko stracił popularność wśród narodu i nie ma żadnych szans na reelekcję. Poza tym pomarańczowe władze nie przeprowadziły przez wiele lat żadnych reform, co w dużej mierze przyczyniło się do kryzysu gospodarczego w kraju.
„Siły prorozwojowe w postaci Partii Regionów Wiktora Janukowycza zapowiedziały, że po objęciu władzy zbliżą kraj ponownie do Rosji i przyjmą od niej pomoc gospodarczą", pisze gazeta. Kredyty, które Ukraina dostałaby od Rosji byłyby przyznane na znacznie lepszych warunkach, niż pomoc ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego, podkreślają „Izwiestia”.
kr