Według najnowszych doniesień, prezydent Francji nie rezygnuje z ekskluzywnych wakacji, nie przejmuje się również konsekwencjami jakie niesie za sobą korzystanie z zaproszeń od osób podejrzanych o handel narkotykami, pisze „Le Monde”.
W czasie oficjalnej wizyty w Meksyku kalendarz Nicolasa Sarcozy’ego zapełniony był spotkaniami z lokalnymi władzami oraz negocjacjami w sprawie obywatelki Francji skazanej na 60 lat więzienia. Jednak dwa dni po jego powrocie ujawniono, że Sarcozy razem z żoną przylecieli do Meksyku kilka dni przed rozpoczęciem oficjalnej wizyty. Para spędziła ten czas w luksusowej willi nad brzegiem oceanu.
Nie wiadomo kto ufundował drogi wypoczynek. Rzecznik prezydenta zapewnia, że para została zaproszona przez meksykańskiego prezydenta Felipe Calderón Hinojosa i przebywała tam na jego koszt. Jednak, według nieoficjalnych informacji, sponsorem tych wakacji był Roberto Hernandez Ramirez, bankier oskarżany o współpracę z kartelami narkotykowymi. To do niego należała willa, w której wypoczywała para prezydencka.
Dziennikarze dodają , że od czasu ujawnienia tych podejrzeń, rzecznik Sarcozy’ego milczy. Meksykańskie władze mówią jedynie, że „nikt nie ma upoważnienia do wypowiadania się na ten temat". Po raz kolejny kontrowersje wzbudza fakt, że prezydent Francji oskarżany o nadmierne upodobanie do luksusu przedstawia prywatne życie nad sprawy państwowe.
ap
Nie wiadomo kto ufundował drogi wypoczynek. Rzecznik prezydenta zapewnia, że para została zaproszona przez meksykańskiego prezydenta Felipe Calderón Hinojosa i przebywała tam na jego koszt. Jednak, według nieoficjalnych informacji, sponsorem tych wakacji był Roberto Hernandez Ramirez, bankier oskarżany o współpracę z kartelami narkotykowymi. To do niego należała willa, w której wypoczywała para prezydencka.
Dziennikarze dodają , że od czasu ujawnienia tych podejrzeń, rzecznik Sarcozy’ego milczy. Meksykańskie władze mówią jedynie, że „nikt nie ma upoważnienia do wypowiadania się na ten temat". Po raz kolejny kontrowersje wzbudza fakt, że prezydent Francji oskarżany o nadmierne upodobanie do luksusu przedstawia prywatne życie nad sprawy państwowe.
ap