Nie dostanie obywatelstwa, bo każe żonie nosić burkę

Nie dostanie obywatelstwa, bo każe żonie nosić burkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Francuski minister ds. imigracji Eric Besson nie chce przyznać obywatelstwa francuskiego muzułmaninowi pochodzenia marokańskiego, który zmusza swoją żonę Francuzkę do noszenia burki, ujawnia „Le Figaro”.
Eric Besson przedstawił premierowi Francji projekt dekretu odmawiającego „naturalizacji człowieka, który nakazywał swojej żonie noszenie burki". - (…) człowiek ten zmuszał swoją żonę do noszenia burki, ograniczając w ten sposób jej wolność oraz naruszając zasadę laickości i równości kobiet i mężczyzn – wyjaśnił minister.

W styczniu rząd rozpatrywał już sprawę tego mężczyzny, oceniając, iż przejawia on postawę dyskryminującą kobiety, „odmawiając im uścisku dłoni i popierając rozdzielenie chłopców od dziewcząt, także w domu - sióstr i braci - od najwcześniejszych lat". Stwierdzono wówczas, że „sposób życia wybrany przez tego człowieka (...) jest sprzeczny z wartościami Republiki Francuskiej, zwłaszcza z zasadą równości płci”, donosi „Le Figaro”. Władze francuskie odrzuciły wówczas prośbę Marokańczyka o przyznanie mu obywatelstwa francuskiego.

Przypominając ostatni werdykt w tej sprawie minister Francji François Fillon zadeklarował, że podpisze dekret przedstawiony przez Bessona. „To jest prawo francuskie. Od dawna kodeks cywilny zakłada możliwość odmowy naturalizacji komuś, kto nie szanuje wartości
Republiki Francuskiej", podkreślił francuski premier. - Jeśli ten Pan nie chce zmienić swojej postawy, nie może być dla niego miejsca w naszym kraju. W każdym razie nie zasługuje na obywatelstwo francuskie – dodał.

Zatem „burka staje się przeszkodą dla naturalizacji, zarówno noszącej ją kobiety, jak i mężczyzny, który za nią się opowiada", komentuje francuski dziennik.

km