Raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), który zostanie opublikowany w najbliższym tygodniu, może amerykańskim jastrzębiom dostarczyć nowych dowodów na istnienie możliwego irańskiego programu nuklearnego - twierdzi gazeta. "W oczekiwaniu na potencjalny atak brytyjscy planiści zastanawiają się, gdzie w najbliższych miesiącach byłoby najlepiej rozmieścić okręty marynarki wojennej, w tym podwodne wyposażone w pociski samosterujące Tomahawk, w ramach ewentualnej akcji z morza i powietrza" - sugeruje "Guardian". "Iran okazał się >zdumiewająco odporny< na sankcje, a zachodnie próby okaleczenia jego programu wzbogacania uranu okazały się mniej skuteczne niż początkowo myślano. Wygląda na to, że Iran znów stał się agresywny i nie wiemy dlaczego" - cytuje gazeta jednego ze swych rozmówców.
Brytyjskie źródła przekonane są, że Iran usunął skutki cybernetycznego ataku z ub. r. (z użyciem wirusa Stuxnet, o którym sądzi się, że jest dziełem USA lub Izraela) wymierzonego w komputerowe systemy sterowania procesami w irańskich siłowniach. W sierpniu br. władze Iranu poinformowały, że rozpoczęto przenoszenie wzbogacających uran wirówek z głównego ośrodka nuklearnego w Natanz, w środkowej części kraju, do podziemnego bunkra niedaleko świętego szyickiego miasta Kum.
"Zachodzi obawa, że wirówki, które mogą być wykorzystane do wzbogacania uranu z myślą o ich militarnym zastosowaniu, są obecnie tak dobrze zabezpieczone, że mogą być poza zasięgiem ataku pociskami. Wysoko postawiony przedstawiciel rządu brytyjskiego mówi, że Irańczycy sprawiają wrażenie, jakby ochraniali >materiał i potencjał (produkcyjny)< na terenie bazy" - zaznacza gazeta. Inny rozmówca "Guardiana" sądzi, że w najbliższych 12 miesiącach Iran zdoła ukryć w ufortyfikowanych bunkrach cały materiał potrzebny do kontynuowania prac nad tajnym programem zbrojeniowym i zabezpieczy go przed potencjalnym atakiem. Takie ryzyko uzasadnia, jego zdaniem, wyższy poziom planowania wojskowego ze strony Brytyjczyków. Brytyjski resort obrony ma specjalną ekipę rozważającą wojskowe opcje wobec Iranu.
pap