Putin musi wprowadzić zmiany, by pozostać u władzy

Putin musi wprowadzić zmiany, by pozostać u władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Spadek poparcia sprawił, że obecny premier i najprawdopodobniej przyszły prezydent Rosji Władimir Putin musi wprowadzić zmiany w praktykowanym dotąd sposobie rządzenia. Od zakresu tych zmian zależy, jak długo utrzyma się u władzy - pisze "Financial Times".
Wielotysięczne protesty organizowane od wyborów parlamentarnych w  grudniu i towarzyszący im spadek popularności Putina w sondażach postawiły go przed koniecznością dokonania zmian - ocenia brytyjski dziennik w artykule zatytułowanym "Putin na politycznym rozdrożu". Jednym z najprostszych rozwiązań byłoby - zdaniem cytowanego eksperta Michaiła Dmitriewa - przeprowadzenie nowych wyborów parlamentarnych przed upływem 18 miesięcy. Dotychczas Kreml odrzucał taką możliwość, jednak od pewnego czasu pojawiają się sygnały rosnącego konsensusu w  kręgach władzy, że takie wybory mogą się odbyć w oparciu o nowe zasady rejestracji partii, co otworzy drogę do udziału w elekcji ugrupowaniom prawicowym - pisze "FT".

Putin planuje też politycznie zaangażować uczestników protestów - ale  nie organizatorów demonstracji - wywodzących się w większości ze  stosunkowo zamożnej, wielkomiejskiej klasy średniej. - Chce przekształcić opozycję pozasystemową w opozycję systemową - ocenia Siergiej Markow ze sztabu wyborczego Putina.

Zdolność Putina do zmiany może jednak poważnie ograniczyć fakt, że  mentalnie premier tkwi w czasach zimnej wojny i chaotycznych latach 90. -  zaznacza "FT". Ów schemat myślenia sprawia, że Putin jest skłonny do  "zbytniego upraszczania do modelu, w którym musi panować nad ambicjami oligarchów i obcych sił dążących do anarchii, mimo że nic takiego nie ma  miejsca" - ocenia były doradca Putina Gleb Pawłowski. Jak pisze "FT", członkowie elit biznesowych i intelektualnych coraz odważniej zauważają, że pole manewru premiera stale się zmniejsza, i  prognozują, że może on nie ukończyć pierwszej kadencji. - Rosyjskie społeczeństwo przerosło system rządów, jaki uosabia Putin - podsumowuje gazeta.

jam PAP