Krakowianin promuje swoje miasto - płynie metrową łódką do Gdańska

Krakowianin promuje swoje miasto - płynie metrową łódką do Gdańska

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krakowianin Antoni Bierowiec wybiera się w dwutygodniowy rejs nurtem Wisły. Przepłynie z Krakowa do Gdańska niewielką łodzią typu "optimist". Chce w ten sposób odpocząć i promować swoje miasto – informuje "Dziennik Polski".

Wyczyn wymaga nie lada odwagi, bo łódź nie ma ani silnika, ani wioseł. Jest w niej też niewiele miejsca - niecały metr kwadratowy. - Gdyby chcieć się przeciągnąć, to nogi wystają z jednej strony, a głowa z drugiej. Jednak tu nie chodzi o wygodę, a o szansę na przygodę – zaznacza Bierowiec. 58-latek wyzwań się nie boi, choć przyznaje, że rejs do najłatwiejszych należał nie będzie. - Wisła jest dzika i nieobliczalna. Może to moje ostatnie większe z nią spotkanie – mówi. Co ciekawe, śmiałek, choć od ponad 40 lat jest żeglarzem, nie nauczył się dobrze pływać. - Po prostu na łodzi nigdy nie zdejmuję kamizelki ratunkowej – stwierdza Bierowiec.

Rejs, który ma się zacząć 15 sierpnia, spodobał się magistrackim urzędnikom. Bierowiec poprosił o nieformalny patronat i popłynie łódką z logiem miasta Krakowa. - Popieramy wszelkie ekologiczne inicjatywy na spędzanie wolnego czasu. Pomysł nam się podoba – zapewnił Jan Machowski z biura prasowego UM Krakowa.