13 tys. złotych brutto kosztował każdy z 16 foteli firmy Vitra kupiony przez MSZ w sierpniu 2012 roku. Ogółem MSZ zamówił w tamtym czasie 28 foteli, za które zapłacił 301,5 tys. złotych - ujawnia "Rzeczpospolita".
MSZ argumentowało, że zakup foteli był niezbędny do "zachowania jednolitego wyposażenia wnętrz" w resorcie. Tymczasem według NIK-u wydanie tak dużej kwoty na meble to niegospodarność - Najwyższa Izba Kontroli zwraca uwagę, że "MSZ posiada już meble określonych typów, nie uzasadnia ich uzupełniania, jeśli mają one stanowić wyposażenie innych pomieszczeń niż te, w których meble te się już znajdują". Poza tym według wyliczeń NIK-u "meble spełniające takie same funkcje można było zakupić za kwotę niższą o 115,5 tys. zł, bez uszczerbku dla uzasadnionych potrzeb MSZ".
Co na to MSZ? Biuro prasowe resortu wyjaśnia, że "zastrzeżenia NIK-u dotyczą tylko cen foteli, ponieważ NIK porównywał ceny mebli zakupionych przez MSZ z cenami podobnych mebli na portalach internetowych".
Co na to MSZ? Biuro prasowe resortu wyjaśnia, że "zastrzeżenia NIK-u dotyczą tylko cen foteli, ponieważ NIK porównywał ceny mebli zakupionych przez MSZ z cenami podobnych mebli na portalach internetowych".