Miasta wypowiadają wojnę. Chodzi o tych pasażerów, którzy...

Miasta wypowiadają wojnę. Chodzi o tych pasażerów, którzy...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Miasta postanowiły odpowiedzieć na skargi spływające do urzędów. Chodzi o plagę głośnych rozmów przez telefony komórkowe w komunikacji miejskiej.
Urzędnicy uznali, że należy powiedzieć "stop" uciążliwym dla innych pasażerów użytkownikom komórek. Np. w Krakowie głośne rozmowy przez komórki są na szczycie listy skarg. W związku z tym w środkach komunikacji miejskiej będą wyświetlane spoty reklamowe, wyśmiewające głośne rozmowy.  

To jednak nie koniec. Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy krakowskiej MPK, powiedział, że najbardziej opornych pasażerów kierowca będzie mógł wyprosić. Rzecznik argumentuje, że głośne rozmowy często są pełne wulgaryzmów, które dla innych pasażerów są nie do zniesienia.

Z kolei w Białymstoku w regulaminie przewozów komunikacją miejską zapisano całkowity zakaz rozmów przez telefon oraz korzystanie ze sprzętu audiowizualnego. Podobne zasady mogą niebawem pojawić się w Warszawie.