Kopalnie zostaną w rękach państwa

Kopalnie zostaną w rękach państwa

Dodano:   /  Zmieniono: 
"Kopalnie zostaną w rękach państwa" - ujawnia "Rzeczpospolita". Gazeta dotarła do założeń strategii dla branży górniczej rządu. Zostawia on opracowanie konkretnych strategii zarządom spółek węglowych. Nie oznacza to jednak, że górnictwo na dobre wkracza na tory gospodarki rynkowej, w praktyce jego los zależeć będzie bowiem od postawy silnych związków zawodowych, a te już dzisiaj zapowiadają, że nie zgodzą się na ograniczanie produkcji ani na zamykanie kopalń. Nie ma też zgody na - jak chce ministerstwo - powiązanie wzrostu płac z wydajnością kopalń. Ministerstwo Gospodarki nie przewiduje z kolei prywatyzacji spółek węglowych, a nawet odstąpi od dotychczasowych ustaleń w sprawie prywatyzacji Katowickiego Holdingu Węglowego, Węglokoksu i kopalni Budryk. Związkowcy domagają się też od rządu ochrony polskiego rynku przed niekontrolowanym napływem węgla spoza UE, głównie tańszym od polskiego z Ukrainy i Rosji. - Z jednej strony mamy zapowiedź braku rządowych inwestycji w energetykę, z drugiej strony utrzymanie państwowej własności w górnictwie. To w połączeniu ze spadkowym trendem cen węgla przy rosnących kosztach wydobycia sprawi, że państwo będzie musiało płacić z pieniędzy podatników za skutki nieefektywnego zarządzania państwowymi wciąż kopalniami - ocenia dr Wojciech Rogowski, ekspert NBP.