Emeryturę każdy musi sobie wypracować

Emeryturę każdy musi sobie wypracować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rząd i parlament w najbliższych miesiącach zdecydują o zmianach w systemie emerytalnym - pisze "Rzeczpospolita" w artykule "Emeryturę każdy musi sobie wypracować". Politycy chcą m.in. utrzymania możliwości wcześniejszego przechodzenia na emeryturę dla ogromnej rzeszy pracowników. Oznacza to kosztowny dla podatników demontaż wprowadzonej w latach 90. reformy systemu ubezpieczeń społecznych. Większość z nich zapłaci za przywileje emerytalne wybranych grup podatników. "Rz", która sprawdziła, czy Polacy akceptują założenia systemu emerytalnego, stwierdziła, że niemal 80 procent z nas uważa, że każdy powinien dostawać taką emeryturę, jaką sobie wypracuje, opłacając składki do ZUS i funduszy emerytalnych. Poparcie dla tej fundamentalnej - w nowym systemie - zasady jest szczególnie duże wśród ludzi z wyższym wykształceniem (90 proc.). Czy to oznacza, że nie zgadzamy się na pozostawienie wcześniejszych emerytur dla niektórych grup zawodowych? Ponad połowa Polaków (51 proc.) jest właśnie takiego zdania. Wobec wszystkich ubezpieczonych w powszechnym systemie emerytalnym powinno stosować się takie same reguły - odpowiada co drugi z nas. Odrzucamy jednak jedną z zasad, jakie niemal dziesięć lat temu zamierzali wprowadzić autorzy reformy emerytalnej. Zdecydowana większość (82 proc.) z nas nie zgadza się, by kobiety pracowały tak długo, jak mężczyźni. Przeciwnego zdania jest tylko 15 proc.