Magierowski przyznał, że "Polska ma ogromne szanse, aby uzyskać miejsce niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ". – To jest jednak bardzo długi proces, głosowanie odbędzie się w czerwcu 2017 roku, a sama kadencja trwałaby w latach 2018-2019. Przekonujemy członków ONZ, ponieważ Polska byłby niezwykle istotny i miałby swoją wagę, jako kraju graniczącego z Ukrainą oraz największego i najważniejszego państwa w tej części Europy - powiedział i Magierowski i wyjaśnił, że zbieraniu poparcia dla Polski służyły spotkania Andrzeja Dudy w siedzibie ONZ w Nowym Jorku. Wśród światowych przywódców, z jakimi rozmawiał prezydent byli m.in. przedstawiciele Macedonii, Albanii, Kanady, Łotwy i Estonii czy Wielkiej Brytanii. – Moje zadanie było jednoznaczne – ubieganie się o to, aby to Polska została wybrana na lata 2018-2019 jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa ONZ – mówił wówczas Duda.
Magierowski przypomniał także, że każdy kraj zasiadający w Radzie Bezpieczeństwa przez miesiąc przewodniczy pracom tego ciała. – Gdybyśmy zdobyli to miejsce, wówczas tematami, na które chcielibyśmy położyć nacisk, byłoby przestrzeganie prawa międzynarodowego i sytuacja we wschodniej Europie – zaznaczył. Według niego reakcja na tę zmianę jest pozytywna. – Wizyta prezydenta Dudy w USA była bardzo ważnym elementem tej kampanii, istotne były również rozmowy kuluarowe. Kładziono podczas nich nacisk na polską kandydaturę na niestałego członka RB i stąd spotkania z przywódcami Macedonii, Mołdawii i Albanii, jako że naszym konkurentem jest Bułgaria – powiedział Magierowski.
Komentarze