To już druga w tym roku masakra, której ofiarą miała paść lokalna, pierwotna ludność. Pierwszy taki przypadek odnotowano w lutym tego roku, jednak wciąż trwa ustalanie dokładnego przebiegu tego zdarzenia. Survival International, organizacja zajmująca się prawami takich plemion wskazuje, że tego typu masakry, przy niewielkiej liczebności tych grup, mogą oznaczać nawet, że współczesny człowiek doprowadzi do wymordowania wszystkich pierwotnych społeczeństw.
– Jeśli śledztwo potwierdzi te doniesienia, to będzie kolejny przypadek masakry ze znamionami ludobójstwa, za który odpowiada brazylijski rząd, który nie potrafi chronić tych odizolowanych plemion – mówiła Sarah Shenker z Survival International.
FUNAI szacuje, że Amazonię zamieszkuje 68 plemion, które nie mają kontaktu z cywilizacją. Organizacja, w celu badania Indian, używa samolotów, żeby uniknąć z nimi bezpośredniego stykania się. Bezpośredni kontakt niesie ryzyko choćby zarażenia Indian, dla których śmiertelne może być nawet nasze zwykłe przeziębienie. Rdzenne ludy indiańskie mają zagwarantowane w brazylijskiej konstytucji z 1988 r. prawo do swoich terytoriów. Posiadają one często bezcenną wiedzę na temat swojego środowiska, np. roślin leczniczych.