Reżim Kim Dzong Una wykradł tajne dokumenty dotyczące planów wojskowych z Korei Południowej. Wyciekły przez to informacje na temat możliwych działań operacyjnych Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych w ramach konfliktu z Pjongjangiem.
Lee Cheol-hee, członek rządzącej Partii Demokratycznej przekazał, że we wrześniu ubiegłego roku hakerzy włamali się do centrum danych służb obrony. Tym sposobem weszli w posiadanie poufnych dokumentów. Jednym z nich był Plan Operacyjny 5015, czyli najnowsze sojusznicze scenariusze walki z Koreą Północną. Plan zawiera również szczegółowe procedury działań przeciwko reżimowi Kim Dzong Una.
Odwołując się do informacji południowokoreańskiego ministerstwa obrony, polityk Partii Demokratycznej oświadczył, że zostało skradzionych 235 gigabajtów danych, z czego 80 proc. dokumentów nie zostało jeszcze zidentyfikowanych. Jak poinformował Lee Cheol-hee, pośród zidentyfikowanych plików znalazły się plany awaryjne dotyczące sił specjalnych Seulu, a także informacje o kluczowych obiektach wojskowych i elektrowniach.