Tortury w więzieniu w Jarosławiu. Rosyjska gazeta publikuje nowe nagranie

Tortury w więzieniu w Jarosławiu. Rosyjska gazeta publikuje nowe nagranie

Rosyjska „Nowaja Gazieta” ujawniła kolejne dowody na znęcanie się nad więźniami w kolonii karnej w Jarosławiu. Opublikowano materiał wideo, na którym widać, jak strażnicy biją i kopią osadzonych.

Nowa publikacja rosyjskiej gazety to kontynuacja tematu rozpoczętego w lipcu tego roku. Tym razem „Nowaja Gazieta” ujawniła nagranie ukazujące brutalność strażników na więziennym korytarzu. Z materiału wynika, że osadzeni są zmuszani do biegania, bici i kopani. Strażnicy mają przy tym dobrą zabawę, ale nie chcą pokazywać swoich twarzy, więc niektórzy występują w kominiarkach.

Sprawę opisuje także Radio Wolna Europa, które, podaje, że film prawdopodobnie powstał w grudniu 2016 roku, ale dopiero teraz został upubliczniony. Poniżej zamieszczamy wspomniane nagranie, jednak ostrzegamy, że nadaje się ono tylko dla widzów pełnoletnich.

W czwartek 23 sierpnia rosyjska gazeta ujawniła też dwa inne filmy, na których widać więźniów ze śladami pobicia.

Początek afery

Przypomnijmy, że w lipcu „Nowaja Gazieta” opublikowała 10-minutowe nagranie, które – według informacji dziennikarzy – przedstawia znęcanie się nad więźniem kolonii karnej w Jarosławiu. Wideo pochodzi z kamery zamontowanej na mundurze pracownika Federalnej Służby Więziennej. W posiadanie nagrania jako pierwsi weszli prawnicy fundacji Werdykt Publiczny. Film został opublikowany w serwisie .

Z ustaleń dziennikarzy „Nowej Gaziety” wynikało, że film powstał 29 czerwca 2017 roku, a więzień, który jest poddawany torturom, to Jewgienij Makarow. W ciągu 10 minut uwiecznionych na filmie widzimy, jak mężczyzna jest przytrzymywany przez co najmniej dwie osoby na stole, a jednocześnie bity pałkami po piętach, nogach i twarzy przez strażników. Gdy traci przytomność, oprawcy polewają go wodą z wiadra i podnoszą jego głowę za włosy do góry. Mężczyzna krzyczy, wyje i błaga o litość, co jednak nie wywołuje reakcji u strażników. Ci narzekają na zmęczenie biciem. – Patrz, jego noga puchnie – mówi do kolegi jeden z oprawców. – Tak, mnie też zdrętwiały już ręce – narzeka drugi, który okładał Makarowa.

Czytaj też:
Przez miesiąc gwałcili, torturowali i tatuowali porwaną 17-latkę. „Nie da się opisać piekła, które przeżyłam”

Źródło: Nowaja Gazieta / rferl.org