Czterej deputowani Partii Centrum i dwaj posłowie Partii Ludowej zostali nagrani podczas spotkania w barze w Reykjaviku. Nagranie, na którym słychać niewybredne komentarze z podtekstem seksualnym trafiło do mediów. Rozmowa parlamentarzystów trwała ponad trzy godziny. Jak podaje BBC, obywatele Islandii byli szczególnie zszokowani tym, że celem poniżających komentarzy stała się między innymi niepełnosprawna poseł Freyja Haraldsdottir. To znana działaczka na rzecz osób niepełnosprawnych.
Czterech posłów z Partii Centrum, w tym były premier, przeprosiło za wypowiedziane słowa. Haraldsdottir za pośrednictwem mediów społecznościowych przyznała, że były premier Sigmundur David Gunnlaugsson przeprosił ją osobiście. – Jest mnóstwo sposobów, by wyrazić różnice zdań poza kpiną z kobiecego ciała i wyglądu – napisała na Facebooku.
Opinia publiczna jest poruszona zachowaniem posłów. W sobotę około 1000 osób protestowało przeciwko nagranym parlamentarzystom podczas wiecu przed siedzibą islandzkiego parlamentu.
Czytaj też:
Jeden z liderów „żółtych kamizelek” nie pracuje od 10 lat. A i tak dostaje 2600 euro miesięcznie