Psa zabrano na grób jego właściciela. Zaskakujące zachowanie zwierzęcia

Psa zabrano na grób jego właściciela. Zaskakujące zachowanie zwierzęcia

Pies, zdjęcie ilustracyjne
Pies, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Pexels / Adam Kontor
Huzi przez 10 lat przebywał pod opieką jednego właściciela. Po śmierci mężczyzny pies został zabrany na cmentarz, gdzie złożono szczątki zmarłego. Zachowanie czworonoga uchwycono na nagraniu, a materiał z jego udziałem szybko stał się hitem sieci.

Nagranie z udziałem zwierzęcia udostępnił chiński portal Pear, którego dziennikarze rozmawiali z bliskimi Wu, czyli właściciela psa. Mieszkaniec leżącego na północnym-zachodzie Chin Fuping County przez 10 lat zajmował się Huzim, a po jego śmierci czworonóg trafił pod opiekę najbliższych mężczyzny. Ci postanowili zabrać pupila na cmentarz, na którym pochowano Wu. – Poszliśmy razem na grób. Wtedy Huzi zaczął chodzić wokół mogiły, a później położył się i nie chciał ruszyć – powiedziała córka Wu. Kobieta dodała, że pies nie chciał wrócić do domu, pomimo licznych nawoływań. Na tym jednak nie koniec.

Chciał odkopać właściciela?

12-letni pies nie chciał nic jeść ani pić przez trzy dni od śmierci właściciela. – Myśleliśmy, że nie je, bo jest już stary. Ale zaczął znowu jeść po tym, jak pochowaliśmy tatę – dodała wnuczka Wu. Najbardziej zaskakujące w zachowaniu Huziego było to, że po przyjściu na cmentarz zaczął intensywnie grzebać w ziemi w miejscu, gdzie złożono ciało jego właściciela. Ten moment uwieczniono na filmiku.

Czytaj też:
Znaleźli w rowie przemarzniętą suczkę. Okazało się, że „adoptowała” pięć kociąt

Źródło: Pear